Policjanci z województwa łódzkiego zaostrzyli protest. Na zwolnieniach lekarskich (L4) przebywają policjanci prewencji (Ogniwa Patrolowo-interwencyjne) drogówki oraz dzielnicowi. Według naszych źródeł w chwili obecnej została sparaliżowana, a na pewno utrudniona praca wszystkich jednostek Policji Województwa łódzkiego.
Sytuacja jest o tyle trudna, że przed nami długi weekend związany z dniem Wszystkich Świętych. W tym czasie corocznie organizowana jest akcja "Znicz" a brakuje funkcjonariuszy drogówki i pełniących służbę patrolową. W sobotę planowany jest w Łodzi mecz, którego na chwilę obecną nikt nie zabezpieczy.
Według naszych informacji w Pabianicach na zwolnieniach lekarskich przebywają wszyscy funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-interwencyjnego oraz większość Ruchu Drogowego. Do "Akcji Znicz" oddelegowanych jest dwóch funkcjonariuszy Ruchu Drogowego na cały powiat. Podobnie jest w innych jednostkach na terenie województwa łódzkiego. Zostało samo dowództwo wysokiego i średniego szczebla bez tzw. zwykłych funkcjonariuszy.
W Bełchatowie, gdzie w policji jest 215 etatów, od poniedziałku zwolnienia przedstawiło 60 fukcjonariuszy, co utrudnia pracę m.in. posterunków w Szczercowie i Kleszczowie.
W Piotrkowie na 32 policjantów drogówki, aktualnie na zwolnieniu przebywa 10 funkcjonariuszy z tego pionu.
W powiecie radomszczańskim zwiększona absencja wpłynie na zmniejszenie liczby patroli podczas "Akcji Znicz".
- Sytuacja zmienia się dynamicznie. Na chwilę obecną mamy informację, że w KPP Radomsko na zwolnieniach lekarskich przebywa 66 funkcjonariuszy, z czego 9 z KP w Kamieńsku, 3 z KP w Przedborzu, 1 z KP w Lgocie Wielkiej. 18 policjantów do funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego, 19 z Wydziału Prewencji, 7 z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego, 2 z Wydziału Kryminalnego, 6 z Wydziału do walki z przestępczością gospodarczą - wylicza asp. sztab. Radosław Gwis z KWP w Łodzi.
Newralgiczne punkty na mapie województwa łódzkiego to także Zduńska Wola i Łask, a także Tomaszów.
Na zwolnieniach lekarskich przebywało we wtorek 100 policjantów. Dołączyć miało do nich kolejnych 150. W środe rano chorych już było 300, a przed godz. 15 - 600. To, jak zaznacza mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi, 10 procent obsady całego garnizonu łódzkiego.
Komenda wojewódzka zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą.
"Mimo zwiększonej w połowie komend policji woj. łódzkiego absencji chorobowej patrole zarówno umundurowane jak i kryminalne są tak organizowane aby zapewnić ciągłość służb. Sytuacja na terenie województwa będzie monitorowana z pokładu policyjnego śmigłowca. Patrole złożone z funkcjonariuszy policji, straży miejskiej i innych wspomagających służb będą kierowane wszędzie tam gdzie pojawią się newralgiczne miejsca. Na tę chwilę nie ma konieczności przesuwania sił pomiędzy poszczególnymi powiatami czy też zasilania przed inne województwa. KWP w Łodzi udzieli wsparcia tym jednostkom, w których odnotowano zwiększoną absencję chorobową " - czytamy w komunikacie prasowym.
PROTEST POLICJI W ŁODZI I REGIONIE
Funkcjonariusze zorganizowali demonstrację w Warszawie, w której uczestniczyło 30 tys. policjantów.
Celem naszych postulatów jest odzyskanie przez służby mundurowe pozycji na rynku pracy, która dzisiaj niestety jest ofertą śmieciową. Tutaj muszą być podwyżki - mówił nadinsp. Sławomir Koniuszy.
Sytuacja pomiędzy związkami zawodowymi policji a MSWiA jest napięta od lipca. Policjanci wraz z innymi służbami mundurowymi (Straż Graniczna, Straż Pożarna i Służba Więzienna) m.in. oflagowali pojazdy i nie wystawiają mandatów.
Policjanci zaznaczają, że rząd znalazł pieniądze na podwyżki płac dla Straży Marszałkowskiej, funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa (dawny BOR), czy żołnierzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?