Protesty przed centralą Kauflandu są organizowane regularnie
Przed centralą Kauflandu we Wrocławiu w poniedziałek rozpoczął się protest związkowców z Jedności Pracowniczej, której centrala mieści się w Bełchatowie. Potrwa on minimum tydzień, do Wrocławia zjeżdżają pracownicy sieci z całego kraju. Powstaje miasteczko namiotowe.
Związkowcy domagają się podwyżki pensji o 600 zł brutto, a także poprawy sytuacji kobiet, które wracają do firmy po urlopie macierzyńskim, przestrzegania ustawy o związkach zawodowych oraz przeprosin od zarządu firmy.
Czytaj dalej
Protesty przed centralą Kauflandu są organizowane regularnie
Ma to związek m.in. z dochodzeniem policji, która sprawdza, czy w Kauflandzie została złamana ustawa o związkach zawodowych przez prezesa firmy. Miał on w piśmie do załogi zabronić organizowania manifestacji i straszyć konsekwencjami udziału w nich.
- W poniedziałek rozstawiamy trzy namioty, w kolejnych dniach będzie ich przybywać, będziemy tu do skutku - mówi Wojciech Jendrusiak, przewodniczący Jedności Pracowniczej w Kauflandzie.
Czytaj dalej
Protesty przed centralą Kauflandu są organizowane regularnie
Firma odpiera zarzuty i podkreśla, że jest gotowa na negocjacje ze związkowcami.
- Prowadzone obecnie przez policję postępowanie jest postępowaniem w sprawie, co oznacza, że nikomu z sieci Kaufland nie zostały postawione żadne zarzuty - zaznacza biuro prasowe Kauflandu. - Pozostajemy w ciągłym kontakcie z policją i na bieżąco będziemy odpowiadać na pojawiające się pytania.
Czytaj dalej