- To co wydarzyło się podczas ostatnich wyborów to kpina. Chcemy ponad podziałami pokazać, że nie zgadzamy się na tego rodzaju działania. Jest bardzo wiele dowodów wskazujących na to, że te wybory zostały sfałszowane. Początkowo wygrywał PiS, później SLD, przekraczając 11-krotnie wyniki sondażowe, dziś PO. Ciekawe kogo wskażą jutro. Komisja wyborcza podała się do dymisji, a więc przyznała się do pomyłki. Te wybory powinny zostać powtórzone - mówił Damian Wieczorkowski organizator marszu.
Uczestnicy podczas przejściu ulica Piotrkowską skandowali "Leśne dziadki do odsiadki" oraz przez megafon wyrażali swoje niezadowolenie z pracy Państwowej Komisji Wyborczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?