Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebadali na koronawirusa w Łodzi prawie tysiąc osób, które nie mogły liczyć na testy z sanepidu. Byli wśród nich zakażeni

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
W ciągu dwóch tygodni prawie 900 osób przebadało się w Łodzi na koronawirusa z własnych środków lub dzięki sponsorom.  To głównie osoby, które nie mogły liczyć  na testy w ramach NFZ.  Wśród badanych byli chorzy.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
W ciągu dwóch tygodni prawie 900 osób przebadało się w Łodzi na koronawirusa z własnych środków lub dzięki sponsorom. To głównie osoby, które nie mogły liczyć na testy w ramach NFZ. Wśród badanych byli chorzy.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE Grzegorz Gałasiński
W ciągu dwóch tygodni prawie 900 osób przebadało się w Łodzi na koronawirusa z własnych środków lub dzięki sponsorom. To głównie osoby, które nie mogły liczyć na testy w ramach NFZ. Wśród badanych byli chorzy.

Od kilku tygodni przed halą Expo Łódź stoi namiot firmy Diagnostyka, gdzie bez wysiadania z samochodu można wykonać odpłatne testy na korona-wirusa SARS-Cov-2. To ten sam rodzaj testów genetycznych, który przeprowadza sanepid. Choć kosztują 584 zł, do namiotu stoi często kolejka.

W ciągu dwóch tygodni do komercyjnych badań zgłosiły się 273 osoby. W tym samym czasie dzięki wsparciu sponsorów Diagnostyka przebadała 598 pracowników służby zdrowia. Przebadani pochodzą z Łodzi, ale są też przyjezdni.

Wśród klientów Diagnostyki jest m.in. łódzkie MPK. Na odpłatne badania wysłało 31 swoich pracowników. Spółka konsekwentnie bada osoby, które mogły mieć kontakt z zakażonymi. Takie zakażenie stwierdzono w ostatnich tygodniach u serwisanta zajezdni przy ul. Limanowskiego oraz pracownika działu przystanków. Ich współpracowników sanepid wysłał na kwarantannę, a MPK zdecydował się ich dodatkowo przebadać.

- Decyzja podyktowana była koniecznością jak najszybszego przywrócenia do pracy pracowników - informuje Agnieszka Magnuszewska, rzeczniczka prasowa MPK Łódź.

Szczęśliwie okazało się, że wyniki badań są negatywne. Jeśli zajdzie taka potrzeba badania będą wykonywane u kolejnych pracowników.

Prywatne badania wykonywane są u osób, które nie mogą liczyć na badanie w ramach publicznego systemu testowania. Firma nie testuje osób chorych i na kwarantannach. A jednak wyniki pozytywne są.

Dr Tomasz Anyszek, pełnomocnik zarządu Diagnostyki zdradza, że wyniki pozytywne sięgają nawet kilku procent badanych próbek.

- W ten sposób dzięki naszym testom zgasiliśmy w Polsce co najmniej kilkadziesiąt ognisk zakażeń – mówi dr Anyszek.

Kto decyduje się na testy we własnym zakresie mimo braku zalecenia z sanepidu? - To które potrzebują zaświadczenia, by wyjechać za granicę, na przykład marynarze, ale też osoby, które na co dzień spotykają się z dużą liczbą osób i chcą mieć pewność, że nie są zakażone – wylicza dr Anyszek.

Finansowane prywatnie lub przez sponsorów badania to jednak tylko niewielki procent wszystkich testów na korona-wirusa wykonywanych w regionie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni w regionie łódzkim przeprowadzono 11 126 testów zleconych przez sanepid. Prywatne testy to niecałe 8 proc. wykonanych w regionie.

W ciągu 14 dni w drugiej połowie kwietnia w regionie łódzkim pozytywny wynik miało 366 próbek, czyli nieco ponad 3 proc. Jednak część testów to ponowne badania, m.in. u osób dochodzących do zdrowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki