Przebudowa Aleksandrowskiej. Pozostawią tory i krańcówkę, bo taniej

Plany przebudowy ul. Aleksandrowskiej, które drogowcy snują od 2008r., nie zostaną zrealizowane również w tym roku. Na razie drogowcy korygują wcześniejsze plany i zmniejszają zakres inwestycji. Nowa Aleksandrowska nie będzie miała dwóch jezdni, ale dzięki temu nie zostaną zlikwidowane tory za ul. Szczecińską do krańcówki Chochoła.

Kierowcy nie mogą się doczekać przebudowy Aleksandrowskiej od 6 lat. A chodzi o odcinek o długości 2,5 km. Po przebudowie główna droga na Teofilowie miała być połączona z nowym odcinkiem ul. Romanowskiej, który miał zostać wybudowany przez dewelopera z Zielonego Romanowa. Już w 2008 r. wynajął on firmę do zaprojektowania drogi prowadzącej z osiedla do Aleksandrowskiej. Również Zarząd Dróg i Transportu zlecił projekt przebudowania Aleksandrowskiej. Niestety, parametry zaprojektowanych dróg tak się różniły, że ich połączenie nie byłoby możliwe.

Na dodatek projektant wynajęty przez ZDiT ogłosił upadłość. Kolejny przetarg na przebudowę ul. Aleksandrowskiej ogłoszono w 2011 r. (dokumentacja Romanowskiej była już gotowa w 2010 r.) Wówczas też Hanna Zdanowska, jako kandydatka na prezydenta Łodzi, zapewniała mieszkańców Zielonego Romanowa, że zrobi wszystko, by połączyć nową drogę z przebudowaną Aleksandrowską. Na razie skończyło się na tych zapewnieniach.

W 2012 r. planowano poszerzenie Aleksandrowskiej do dwóch jezdni. Wiązało się to z likwidacją torowiska od Szczecińskiej do krańcówki Chochoła oraz samej krańcówki. Za to pętla tramwajowa przy ul. Szczecińskiej miała być rozbudowana. W ubiegłym roku ciągle opracowywano projekt budowlano-wykonawczy. A co się dzieje teraz?

- Przebudowa Aleksandrowskiej nadal jest w planach. Musimy jedynie zaktualizować koncepcję, ponieważ ulica będzie miała szerokość dwóch pasów ruchu - mówi Jacek Sarzało, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w ZDiT. - Uznaliśmy, że kosztowna rozbudowa Aleksandrowskiej do dwóch nitek aż do granic miasta mija się z celem, bo od tego miejsca przez cały Aleksandrów nadal i tak byłaby jedna nitka. W grę wchodzi co najwyżej niewielkie przedłużenie dwupasmówki za ul. Szczecińską.

Zamiast dwupasmówki ma być szeroki chodnik i droga rowerowa.

- Oznacza to również, że nie ma potrzeby likwidacji linii tramwajowej do ul. Chochoła. Tramwaj nadal będzie tam jeździł - dodaje Jacek Sarzało.

Tak czy inaczej, odcinek Aleksandrowskiej o długości 2,5 km na pewno nie zostanie przebudowany w tym roku. Za to drogowcy zaplanowali w innej jej części wybudować podwyższone przystanki tramwajowe (przy Rydzowej, Kaczeńcowej i Traktorowej). Prace mają się rozpocząć już w lipcu.