Wiadukt wschodni przy dworcu Łódź Kaliska czeka na dokończenie budowy. Wykonawca został wyłoniony, ale PKP PLK ciągle nie podpisało z nim umowy. CZYTAJ DALEJ >>>>
W marcu wyłoniono najkorzystniejszą ofertę na przebudowę dworca i dokończenie wiaduktu. Złożył ją Torpol, który oferował ponad 400 mln zł brutto (330 mln zł netto). Do podpisania umowy miało dojść w kwietniu. Nadal nie wiadomo, kiedy umowa zostanie podpisana i czy w ogóle do tego dojdzie. Pojawiają się obawy, że wykonawca zrezygnuje z kontraktu, bo nie będzie w stanie przeprowadzić prac za kwotę, którą zaoferował. PKP PLK temu zaprzecza.
- Podpisanie umowy z wykonawcą na dokończenie budowy kolejowego wiaduktu wschodniego na stacji Łódź Kaliska nastąpi po dopełnieniu wszystkich procedur formalno-finansowych. Środki na projekt są zapewnione. Realizacja inwestycji nie jest zagrożona - zapewnia Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP PLK.
Dokończenie budowy wiaduktu wschodniego jest niezbędne. Nie został skończony w trakcie przebudowy w latach 90. Z tego powodu pociągi jadące na południe z dworca Łódź Kaliska jadą tylko po jednym torze. Po otwarciu tunelu średnicowego w 2022 roku zwiększy się tam liczba pociągów, a jeden tor nie zapewni odpowiedniej przepustowości.
- Inwestycja obejmie przebudowę pięciu peronów. Pasażerowie otrzymają nowe, komfortowe perony i przejścia podziemne dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się - powiedziała Magdalena Janus. - Lepsze połączenie kolejowe z powstającym tunelem zapewni ukończenie budowy wiaduktu nad Bandurskiego, na którym zostaną ułożone nowe tory i wybudowana sieć trakcyjna.
Jeśli dojdzie do podpisania umowy, to prace projektowe mają trwać rok. Roboty budowlane zaczną się w 2020 roku i zakończą się w 2022 roku.