Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa ulicy Rydzowej ma się zakończyć do końca listopada. Połowa prawie gotowa [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
W połowie listopada ma się zakończyć remont pierwszego odcinka ul. Rydzowej, czyli między Rojną a Lnianą. Drugiego do końca miesiąca

Remont Rydzowej, który jest finansowany z budżetu obywatelskiego, rozpoczął się z końcem wakacji. Wstępnie zakładano, że zakończy się w połowie listopada, ale wówczas ma być gotowa tylko połowa ulicy. W przyszłym tygodniu ruch powinien zostać przywrócony między Rojną a Lnianą.

- Położono już tam asfalt, pozostało jeszcze dokończenie budowy miejsc postojowych oraz drogi rowerowej. Natomiast na drugim odcinku Rydzowej, czyli od Aleksandrowskiej do nowego rodna, które powstaje przy Lnianej, na razie prowadzone są prace związane z modernizacją infrastruktury podziemnej - wyjaśnia Piotr Grabowski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu.

Choć ZDiT zakłada, że cała ul. Rydzowa będzie gotowa do końca miesiąca, może być problem z dotrzymaniem tego terminu, chyba że pogoda drogowcom dopisze.

Czytaj też:Nowe tramwaje w Łodzi. Przyjechała pierwsza Pesa [ZDJĘCIA, FILM]

O ile miedzy Rojną a Lnianą utrudnienia drogowe mają zniknąć już w przyszłym tygodniu zniknąć, o tyle od Lnianej do Aleksandrowskiej nadal dozwolone będą tylko docelowe dojazdy do pobliskich bloków. Do targowiska przy Rydzowej trzeba będzie dojeżdżać od ul. Strzałkowskiego. Taka organizacja ruchu obowiązuje od 12 października. Koszt remontu ul. Rydzowej to 3,4 mln zł. W jego trakcie jezdnia ma zostać zawężona z 14 do 7 m, poza tym powstanie na niej aż 10 nowych przejść. dla pieszych. Roboty drogowe mają zakończyć się w listopadzie.

Czytaj:Trasa W-Z otwarta, a łodzianie wciąż stoją w korkach [ZDJĘCIA, FILM]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki