Przed piłkarzami ekstraklasy 88 meczów. Jest ramowy terminarz

W środę poznaliśmy ramowy terminarz dokończenia rywalizacji PKOEkstraklasy, I i II ligi oraz Totolotek Pucharu Polski. W wymienionych ligach czeka nas ekspresowe granie. W elicie rozegrana zostanie w maju tylko jedna kolejka (30-31), czyli zaległa 27, która pierwotnie miała zostać rozegrana od 13 do 16 marca. ŁKS, jak już zresztą informowaliśmy, zacznie 30 maja (sobota) meczem u siebie z Górnikiem Zabrze. W czerwcu sześć kolejek, a w lipcu pięć. Ostatnią zaplanowano na 18 i 19 lipca. Łącznie 88 meczów o punkty. Zanim ruszy liga już 26 i 27 maja rozegrane zostaną ćwierćfinałowe mecze Pucharu Polski z których to rozgrywek łódzkie drużyny odpadły. Miedź Legnica spotka się z Legią Warszawa, a Stal Mielec z Lechem Poznań. W półfinale są już Cracovia i broniąca trofeum Lechia Gdańsk.
Wracając jednak do PKO Ekstraklasy. W środę zaskoczył prezes PZPN Zbigniew Boniek, twierdząc, że będzie wnioskował do szefa Komisji Sędziów Zbigniewa Przesmyckiego, aby w czasach pandemii wyznaczać do prowadzenia meczów arbitrów również z tego samego miasta lub regionu, z którego będzie grała zainteresowana drużyna. Oznacza to, że mecze ŁKS w Łodzi mógłby prowadzić mieszkaniec tego miasta Zbigniew Dobrynin. Dotychczas tego nie praktykowano, a sędziowie jeździli po całym kraju. - Nie jest to jakaś wielka nowość - mówi Tomasz Radkiewicz, szef łódzkich sędziów. - Choćby Szymon Marciniak prowadził mecze Legii, a jest z Mazowsza. Pomysł prezesa PZPN uważam za dobry i oby wszedł w życie. Sędzia ma rozstrzygać na boisku. Dla niego liczy się kolor koszulek, a nie skąd są drużyny. Zbigniew Dobrynin na stadion przy alei Unii pół godziny drogi, a choćby do Szczecina z sześć. W czasie pandemii może mieć to duże znaczenie.
Przejdźmy z PKOEkstraklasy do rozgrywek juniorskich szczebla centralnego. Te również zostały zakończone przedwcześnie. PZPN podjął decyzję, że Górnik Zabrze, który jest liderem Centralnej Ligi Juniorów zostanie zgłoszony do rozgrywek Ligi Młodzieżowej, zaś o ewentualnym przyznaniu tytułu mistrza Polski juniorów zdecyduje Komisja do spraw Nagłych PZPN. Zadecydowano natomiast, że nie będzie spadków, ani awansów, a to oznacza, że w sezonie 2020/2021 ligi rozpoczną w takim samym składzie. W najbardziej prestiżowej lidze juniorskiej w Polsce nasz region reprezentował jedynie UKSSMS Łódź. ą