Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy skarżą się na wyniki marszałkowskiego konkursu o dofinansowanie. Twierdzą, że ich wnioski nie zostały rozpatrzone

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Miała być pomoc dla właścicieli mikro i małych firm, które straciły finansowo wskutek pandemii, a pojawiły się frustracja i niezadowolenie. Przedsiębiorcy skarżą się na to, że złożone przez nich wnioski nie zostały ani ocenione ani nawet wpisane do rejestru. Urzędnicy odpierają zarzuty.W konkursie mogli wziąć udział ci przedsiębiorcy, których przychody w czasie pandemii spadły o przynajmniej 30 proc. Wnioski można było składać do Centrum Obsługi Przedsiębiorcy przy ul. Moniuszki w Łodzi.Czytaj dalej
Miała być pomoc dla właścicieli mikro i małych firm, które straciły finansowo wskutek pandemii, a pojawiły się frustracja i niezadowolenie. Przedsiębiorcy skarżą się na to, że złożone przez nich wnioski nie zostały ani ocenione ani nawet wpisane do rejestru. Urzędnicy odpierają zarzuty.W konkursie mogli wziąć udział ci przedsiębiorcy, których przychody w czasie pandemii spadły o przynajmniej 30 proc. Wnioski można było składać do Centrum Obsługi Przedsiębiorcy przy ul. Moniuszki w Łodzi.Czytaj dalej Krzysztof Szymczak
Miała być pomoc dla właścicieli mikro i małych firm, które straciły finansowo wskutek pandemii, a pojawiły się frustracja i niezadowolenie. Przedsiębiorcy skarżą się na to, że złożone przez nich wnioski nie zostały ani ocenione ani nawet wpisane do rejestru. Urzędnicy odpierają zarzuty.

W konkursie mogli wziąć udział ci przedsiębiorcy, których przychody w czasie pandemii spadły o przynajmniej 30 proc. Wnioski można było składać do Centrum Obsługi Przedsiębiorcy przy ul. Moniuszki w Łodzi.

Stracił 80 proc.

Paweł Rola prowadzi jeden z pubów przy ul. Piotrkowskiej. Wziął udział w konkursie, gdyż jego firma zanotowała ponad 80-procentowy spadek dochodów w czasie pandemii.

- Wnioski można było składać jedynie przez formularz on-line, tam również miała znajdować się aktualizowana informacja dotycząca etapu, na którym znajduje się wniosek – mówi Paweł Rola. - O tym, że dofinansowania nie dostałem dowiedziałem się 1 grudnia poprzez stronę, mimo że urzędnicy informowali, że będą wysyłać maile, prosić o ewentualne poprawki we wnioskach itd. W mojej ocenie wniosek był wypełniony poprawnie.

Restaurator nie wie, jakie zastrzeżenia do jego wniosku miała komisja konkursowa. Podejrzewa, że nie został on rozpatrzony. W formularzu na stronie widnieje jedynie status „wysłany”.

Z wnioskiem nic się nie działo

W podobnej sytuacji znajduje się pan Michał. Jego firma, która zajmuje się organizacją eventów wykazała spadek obrotów o blisko 50 proc. rok do roku. 

- Od momentu złożenia wniosku do ogłoszenia wyników kilka razy dzwoniłem do Centrum Obsługi Przedsiębiorcy, które nadzorowało składanie i analizę dokumentów - mówi przedsiębiorca. - Byłem zaniepokojony tym, że z moim wnioskiem nic się nie dzieje. Zgodnie z informacją urzędników, na moim koncie internetowym miały się pojawiać informacje o ewentualnych błędach, miałem też otrzymać informacje drogą telefoniczną. Nie doczekałem się jednak takiej informacji, a wniosek nie został chyba nawet poddany ocenie.

Jak oceniano wnioski?

W sumie przedsiębiorcy złożyli 12.409 wniosków. Maksymalna kwota dofinansowania projektu to niespełna 165 tys. zł, minimalna nie została określona. 

Justyna Łuczyńska, kierownik Zespołu Promocji, Informacji i Komunikacji Centrum Obsługi Przedsiębiorcy podkreśla, że do dofinansowania wybrano 1903 projekty (prawidłowo wypełnione wnioski o najwyższej punktacji) o wartości blisko 57,2 mln zł. Uczestnicy konkursu są obecnie informacji o jego wynikach.

- Ocena projektu miała postać oceny formalno-merytorycznej i punktowej - zaznacza Justyna Łuczyńska. - Ocena projektu przeprowadzana była na podstawie informacji przedstawionych we wniosku o dofinansowanie, udzielonych przez wnioskodawcę oraz dokumentów rejestrowych. Przy ocenie punktowej pod uwagę były brane spadek obrotów w czasie pandemii oraz czas prowadzenia firmy.

Błędy, błędy, błędy

Okazuje się, że we wnioskach było dużo błędów. Najpopularniejsze to: złe określenie wartości bazowych i docelowych wskaźników, niepoprawne zaznaczenie odpowiedzi w sekcji Oświadczenia wnioskodawcy, brak lub niekompletne dokumenty finansowe obrazujące spadek obrotów w firmie.

Odrzucano też wnioski, w których brakowało siedziby w województwie łódzkim, działalność była zawieszona albo nie była prowadzona w ubiegłym roku, projekty nie były realizowane w naszym regionie. Kolejne powody to podwójne finansowanie oraz prowadzenie firmy w sektorze, który był wykluczony z prowadzenia wsparcia.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki