"Pomysły samorządu są spuszczane do klozetu" - taka wypowiedź uczennicy znalazła się w raporcie, udostępnionym przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, pokazującym rolę samorządów uczniowskich w Polsce. Raport powstał na podstawie ankiet, przeprowadzonych w końcu 2012 roku w czterech miastach, m.in. w Łodzi.
Omówienie danych z raportu było jednym z punktów I Łódzkiego Kongresu Samorządów Uczniowskich. Współorganizowała go Młodzieżowa Rada Miejska w Łodzi. Zwykle MRM pozostaje głęboko w cieniu dorosłych radnych, jednak w czwartek wyszła na pierwszy plan: zgromadziła w magistracie 150 przedstawicieli samorządów uczniowskich z łódzkich szkół oraz ich opiekunów - nauczycieli.
Wojciech Mazerant, członek MRM i uczeń I Liceum Ogólnokształcącego, tłumaczył, że celem spotkania jest m.in. znalezienie sposobu, aby uczniowie uwierzyli w znaczenie szkolnej demokracji.
Przeciw silnym samorządom nie ma nic Mirosław Kaczmarek, wicedyrektor ds. nadzoru pedagogicznego Publicznego Liceum Ogólnokształcącego Uniwersytetu Łódzkiego.
- Jeśli uczeń ma pomysł na zmianę, ale przed rozmową z dyrekcją przedyskutuje go na forum samorządu, pomysł jest zwykle dojrzalszy - mówi Kaczmarek, obecny na czwartkowym kongresie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?