Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkola w Łodzi. Władze miasta chą zwolnić 150 osób?

Maciej Kałach
Jak informują związkowcy, pracę może stracić 150 osób z obsługi przedszkoli
Jak informują związkowcy, pracę może stracić 150 osób z obsługi przedszkoli Olgierd Górny
Czy łódzki magistrat zwalnia właśnie ok. 150 osób z obsługi przedszkoli, niezależnie od zwolnień, które miały miejsce w oświacie przed wakacjami? Tak twierdzą związkowcy. UMŁ zaprzecza.

Takie informacje uzyskaliśmy w środę od związkowców i pracowników miejskich placówek. Powodem ma być konieczność oszczędzania.

Według Wiesława Łukawskiego, szefa Solidarności Pracowników Oświaty Łódź - Górna, Widzew, do Wydziału Edukacji UMŁ przychodzą dyrektorzy przedszkoli, by konsultować się w sprawie zwolnień.

- Każda placówka ma zmniejszyć zatrudnienie o jedną lub dwie osoby z obsługi - mówi.

Inny pracownik łódzkiej oświaty, z którym rozmawialiśmy w środę, podkreśla, że cięcia etatów odbiją się na jakości edukacji przedszkolnej.

- Po przesunięciu 6-latków do podstawówek zrobiło się więcej miejsca dla dzieci młodszych. A z etatów "lecą" woźne, czyli takie "ciocie", które często pomagają małemu dziecku zjeść i założyć kurtkę - mówi nasz informator.

O potwierdzenie naszych informacji poprosiliśmy Krzysztofa Piątkowskiego, odpowiedzialny za edukację wiceprezydenta Łodzi.

- Nie ma żadnej akcji zwolnień w przedszkolach - zaprzeczył w środę wieczorem.

Konferencję w sprawie zwolnień w oświacie zwołuje SLD i ZNP. O sytuacji kadrowej w przedszkolach zapewne będą mówić też dyrektorzy tych placówek, którzy rano zbierają się na naradzie z kuratorem oświaty, zwyczajowo poprzedzającej początek roku szkolnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki