Rada Miejska Łodzi rozszerzyła Strefę Płatnego Parkowania o fragmenty alei Unii i ul. Krakowskiej w okolicy powstającego Orientarium. Projekt skrytykowali radni PiS argumentując, że urzędnicy prezydent Łodzi nie pomyśleli o budowie parkingów, a radni KO kontrowali, że "od początku było jasne", że do Orientarium trzeba będzie dojechać komunikacją miejską".
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Podstawową przyczyną rozszerzenia płatnej strefy - jak tłumaczył Tomasz Grzegorczyk, wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu - nie jest zarabianie na parkowaniu, a uporządkowaniu problemu parkowania na terenie, który po uruchomieniu Orientarium będzie oblegany przez turystów z całej Polski.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Przypomnijmy: pod Orientarium będzie zbudowany parking na 130 miejsc, ale korzystać z niego będą mogli tylko klienci centrum konferencyjnego, głównym parkingiem Orientarium ma być zatem płatny parking przy Atlas Arenie. Parking przy Aquaparku Fala również ma być płatny, a będą mogli z niego korzystać także odwiedzający Orientarium. Do tego dojdzie około 400 miejsc nowej strefy parkowania przy al. Unii od stadionu do Konstantynowskiej i miejsca w starym śladzie ul. Krakowskiej. Autokary wycieczkowe będą zatrzymywać się przy ul. Krzemienieckiej, a po krótkim postoju odjadą na parking przy Motoarenie, również płatny.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Te rozwiązania krytykowali radni PiS, Tomasz Anielak i Sebastian Bulak. Z ich opinii wynikało, że Hanna Zdanowska (PO) i jej urzędnicy zainteresowani byli tylko wydaniem ponad ćwierć miliona złotych, a o zabezpieczeniu podstawowej infrastruktury, jak budowa parkingów, nie pomyśleli. Bulak dodał także, iż jest pewne, że kierowcy parkować będą na wolnej od opłat części alei Unii oraz na bezpłatnym, sporym parkingu przy osiedlu Mątwiłła-Mireckiego, czym tylko uprzykrzą życie mieszkańcom tego zabytkowego osiedla.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>