Po dość pewnym wygraniu dwóch pierwszych setów liczyliśmy, że Wiewióry ograją Radomkę 3:0. Niestety, w trzeciej partii lepsze były siatkarki gości. W trzecim secie po jednym z nieudanych ataków w siatkę Aleksandra Wójcik ze złości kopnęła piłkę pod sufit hali przy al. Unii. Sędzia ukarał łodziankę. Podobał nam się komentarz sprawozdawcy Polsatu, który powiedział: - Gdyby sędzia znał tradycje piłkarskie Łódzkiego Klubu Sportowego to nie karałby Aleksandry Wójcik żółtą kartką.
Później jednak już tak wesoło i przyjemnie dla ŁKS nie było.
Początek czwartego seta był niepokojący, bo Radomka łapała właściwy rytm gry. Na szczęście łodzianki doprowadziły do remisu 11:11. Radomianki znów uciekły i objęły prowadzenie 15:12. Wiewióry opanowały nerwy, doprowadziły do remisu 17:17, zdobyły cztery punkty z rzędu, a później łodzianki wyszły na prowadzenie 22:20. Radomianki walczyły - znów przeważały 24:22. Koszmary z Radomia powróciły. Łodzianki stanęły w końcówce seta. Aleksandra Wójcik zaatakowała i było 23:24. Pierwszą piłkę setową wygrały dziewczęta z Radomki.
A zatem tie-break. Radomka otworzyła wynik w wymarzony sposób - 4:0. Ana Bjelica była nie do zatrzymania. Przy stanie 1:6 o przerwę poprosił trener Michal Masek. Zmiana stron nastąpiła przy stanie 8:3 dla Radomki. Takiej straty nie udało się Wiewiórom odrobić. Łodzianki poderwały się do walki, przegrywały tylko i aż 7:10. Po asie serwisowym było 12:7 dla gości. Radomka dowiozła wygraną do końca meczu.
Nie pomogło 25 punktów Katarzyny Zaroślińskiej-Król. MVP:Bruna Honorio Marques
Pozostaje mieć nadzieję, że łodzianki wygrają w sobotę w Radomiu. Muszą wygrać, by przedłużyć nadzieje na medal.
ŁKS Commercecon - Radomka 2:3 (25:23, 25:20, 20:25, 23:25, 9:15)
ŁKS Commercecon: Katarina Lazović 18, Klaudia Alagierska 14, Katarzyna Zaroślińska-Król 25, Aleksandra Wójcik 10, Nadja Ninković 14, Britt Bongaerts 3, Magdalena Saad (l) oraz Krystyna Strasz (l), Joanna Pacak 1, Anna Kalandadze 1, Aleksandra Pasznik. Trener Michal Masek.
Stan rywalizacji 0-2. Trzeci mecz w sobotę o 14.45 w Radomiu. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych.
W drugim meczu finałowym Chemik Police pokonał Developres Rzeszów 3:2 (21:25, 21:25, 25:22, 25:16, 15:13). Stan rywalizacji 1-1. Trzeci mecz w sobotę o 17.30 w Rzeszowie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?