Zapowiadają jednak zgodnie, że rozbawieni mieszkańcy regionu bez problemu wrócą z imprez.
Od 1 stycznia obowiązują w Polsce nowe stawki podatku VAT. Zamiast 22 proc. zapłacimy 23, a zamiast dotychczasowych 7 - 8 proc.
Żeby sprzedawać towary lub usługi w nowym roku, przedsiębiorcy, którzy płacą VAT, muszą zmienić ustawienia kas.
Najwięcej problemów będą mieli pracujący przez całą sylwestrową noc taksówkarze. Marek Młynarczyk, właściciel pięciu łódzkich taksówek, tuż przed północą wycofa je z trasy i wyśle do serwisu, przestawiającego kasy. Potem wróci do obsługi klientów.
- To kłopot, bo przecież sylwestrowa noc to dla taksówkarzy żniwa - mówi Młynarczyk.
Na taksówkarzy do godz. 1 w nocy będzie czekał Szymon Domagalski z firmy Taxi Serwis, który zajmuje się przestawianiem kas.
- Do tej pory zapowiedziało się 40 taksówkarzy. Nie robię zapisów, bo operacja trwa dwie minuty - tłumaczy.
Mariusz Bedyniak, prezes łódzkiej korporacji Tele Taxi 400 400, uspokaja, że problem przestawiania kas dotyczy 7 proc. członków korporacji.
- Większość ma obroty zbyt niskie, by być płatnikami VAT - mówi prezes. - Dlatego jedyne, co może nam przeszkodzić w pracy, to zapowiadane na sylwestrową noc opady śniegu - dodaje. Zapewnia też, że ceny usług mimo zmiany VAT po północy się nie zmienią.
Podobnych problemów nie widzą też taksówkarze w regionie. - Płacę stały podatek i śpię spokojnie - mówi Andrzej Melon, szef EuroTaxi w Skierniewicach.
- Kasy fiskalne muszą być przestawione przed rozpoczęciem działalności w nowym roku. Przedsiębiorca może to zrobić samodzielnie - mówi Agnieszka Pawlak, rzeczniczka Izby Skarbowej w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?