Przetarg na budowę stadionu ŁKS-u ustawiony?

30 czerwca został ogłoszony przetarg na budowę stadionu miejskiego wraz z halą. Ważne kryteria przetargu budowy stadionu miejskiego w Łodzi to: po pierwsze - decyduje w 60 proc. cena, w 40 proc. koncepcja, po drugie - firma musi przedstawić, że w ostatnich 5 latach wybudowała stadion piłkarski o pojemności powyżej 15 tys. miejsc za minimum 80 mln zł.

- Rozmawialiśmy z wieloma firmami, które chciały stanąć do tego przetargu i procedura, która została zaproponowana przez Urząd Miasta Łodzi budzi ogromne zdziwienie - wyjaśnia przewodniczący SLD w regionie łódzkim Dariusz Joński. - Po raz pierwszy przetarg na tak ważny stadion jest w taki sposób ograniczony, iż wielu mówi, że tylko jedna firma w Polsce jest w stanie spełnić wymogi tego przetargu. Chodzi o firmę, która budowała stadion w Gdańsku...

Zdaniem Dariusza Jońskiego wszystkie inne firmy, które budowały w Polsce stadiony nie spełniają tych kryteriów. Np. w Bydgoszczy powstał stadion piłkarsko-lekkoatletyczny, w Toruniu żużlowy. W Łodzi wyraźnie podkreślono stadion ma być piłkarski.

- A gdybyśmy brali pod uwagę piłkarski stadion Korony Kielce, to jego wykonawca również odpada, bo obiekt został oddany ponad pięć lat temu, czyli za późno - dodaje Dariusz Joński. - Te dwa warunki ograniczają większość polskich firm.

Do radnych SLD docierają też niepokojące sygnały dotyczące nie tylko stadionu miejskiego, który ma powstać na terenach przy al. Unii, ale także dotyczące budowy stadionu Widzewa.

- Czy prawdą jest, że zostało unieważnione postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na firmę doradczą, która miała przygotować procedurę budowy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego stadionu Widzewa? - tej treści pytanie do władz miasta postawł radny Piotr Bors.

A jak to było ze stadionem w Gdańsku? Przetarg wygrała firma Hydrobudowa Polska SA, składając ofertę na 522 mln zł. Najniższa oferta na gdański stadion opiewała na 521.794 tys. zł, najdroższa na 635 mln zł.