Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez 10 dni do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi zgłosiło się 89 kierowców, którzy zniszczyli auta wpadając w dziurę w drodze

Anna Janiszewska
Anna Janiszewska
Tylko w 2021 roku aż 2.900 kierowców ubiegało się o odszkodowania. W 2020 roku o połowę mniej. Jak jest w tym roku? Czytaj dalej!

Zaledwie przez pierwszych 10 dni tego roku kierowcy złożyli już 89 wniosków o wypłatę odszkodowań za zniszczenie aut na skutek wpadnięcia w dziurę. Jedną z poszkodowanych osób jest pani Marzena, która do ubiegania się o odszkodowanie dopiero się przymierza.

Kilka dni temu wpadła w dziurę na ul. Dennej. O dziwo - dziura nie wyglądała groźnie. Za to kompletnie zniszczyła felgę - wygięła ją tak, że aż strach.

- Jechałam ul. Denną. Poczułam, że wpadłam w dziurę, przejechałam kawałek i musiałam się zatrzymać. Nawet trudno powiedzieć, która to dokładnie była dziura, gdyż jest ich tam pełno. Właśnie wróciłam od mechanika, który na szczęście naprawił mi felgę za 100 zł, a jak się okazało - opona nie pękła. No, ale zawsze to 100 zł mniej. Ponoć osoby, które mają lepsze auta, na taką naprawę potrafią wydać ponad tysiąc złotych - relacjonuje pani Marzena.

O ulicy Dennej pisaliśmy już wiele razy. Ulica nie dość, że jest dziurawa, to jeszcze miejscami bardzo słabo oświetlona, co utrudnia omijanie wyrw. Ulicę rozjeżdżono jeszcze bardziej odkąd zwiększył się tu ruch ze względu na remont ul. Obywatelskiej. Zgodnie z ostatnimi informacjami od Zarządu Inwestycji Miejskich, ewentualny remont ulicy możliwy będzie dopiero po ukończeniu prac na ul. Obywatelskiej.

O wpadnięcie w dziurę na jednej z łódzkich ulic jest teraz nietrudno. Zaledwie w ciągu tygodnia stan dróg diametralnie się pogorszył. Zdarzają się dziury bardzo głębokie, o ostrych krawędziach, a ich nagromadzenie w jednym miejscu możne przerażać. Uważać trzeba wszędzie - na al. Politechniki przy ul. Wróblewskiego są takie dziury, jakich nie było od lat. Podobnie na ulicach: Krakowskiej, Zgierskiej, Pomorskiej, Organizacji WIN, Szczecińskiej, Śląskiej, Północnej, Franciszkańskiej - można tak wymieniać bez końca. Nie ma co liczyć na ich szybką likwidację, a nie zawsze da się taką dziurę ominąć. Dlatego warto wiedzieć, co robić, jeśli już się w nią wpadnie.

Po wpadnięciu w dziurę warto ją sfotografować, podobnie uszkodzenia w aucie. Następnie trzeba wypełnić specjalny wniosek dostępny na stronie internetowej Urzędu Miasta Łodzi: uml.lodz.pl/komunikacja-i-transport/kierowca/zgloszenie-szkody-odszkodowania/, dołączyć zdjęcia i ksero dowodu rejestracyjnego. Można dołączyć też oświadczenie świadka i notatkę policji. Potem należy przesłać go mailowo na adres [email protected] lub złożyć osobiście w kancelarii przy ul. Piotrkowskiej 171/173. Niestety, nie każdy ma możliwość zrobienia zdjęcia. Wtedy tym bardziej warto wezwać policję.

Kompletne zgłoszenie najpierw trafia do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, a następnie do ubezpieczyciela miasta, którym w 2022 jest TUW PZUW (numer polisy OC na 2022 r.: DN3 00D70049). Szkodę można zgłosić również bezpośrednio do ubezpieczyciela za pośrednictwem infolinii: 801 159 159.

W ubiegłym roku złożono powalającą liczbę wniosków o wypłatę odszkodowań - aż 2.900. Dla porównania w poprzednim dużo mniej, bo 1.500. W 2019 roku było to 1.516, a w 2018 r. - 1.660.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki