Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez błąd lekarza pacjent stracił nogę. Zapadł wyrok w piotrkowskim sądzie, ale...

Karolina Wojna
Paweł Kowara rozważa kasację. Na razie czeka też na zakończenie procesu o odszkodowanie od szpitala
Paweł Kowara rozważa kasację. Na razie czeka też na zakończenie procesu o odszkodowanie od szpitala Karolina Wojna
Piotrkowski sąd skazał w piątek lekarza, który zbagatelizował ranę pacjenta, co spowodowało, że mieszkańcowi pow. piotrkowskiego trzeba było amputować nogę. Prawomocny wyrok zapadł po prawie 6 latach od wypadku. Mężczyzna, który ucierpiał w wyniku błędu chirurga, nie kryje rozgoryczenia wyrokiem.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Jacka S., byłego lekarza Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Kopernika w Piotrkowie, na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem kary na trzy lata i grzywnę 4,5 tys. zł. Tym samym Sąd Okręgowy utrzymał lipcowy wyrok Sądu Rejonowego, ale odstąpił od zakazu wykonywania zawodu przez Jacka S.

Paweł Kowara, poszkodowany przez piotrkowskiego lekarza, nie kryje rozgoryczenia wyrokiem. – Myślałem, że lekarz będzie miał jeszcze większy zakaz wykonywania zawodu, a sąd mu go cofnął całkowicie 
– komentuje mieszkaniec gminy Moszczenica w pow. piotrkowskim.

Paweł Kowara na szpitalny oddział ratunkowy trafił 4 stycznia 2013 r. Mężczyzna ukłuł się w prawe podudzie widłami ubrudzonymi w gnojowicy.

Niestety, lekarz, który go przyjął, zlekceważył zagrożenie i zamiast ranę opatrzyć i zastosować antybiotyki, zaszył ją i... wysłał pacjenta do domu.

Stan rany się pogarszał. Podczas kolejnej wizyty, choć Paweł Kowara miał objawy zgodne z klinicznymi wskazaniami zakażenia, lekarz – jak uzasadniał w wyroku sąd 
– zbagatelizował sytuację i poza powierzchownym zaopatrzeniem rany znów odesłał pacjenta do domu.

NFZ zapłaci za błąd, nawet gdy nie popełni go lekarz

Dopiero po kolejnej wizycie, gdy zakażenie było już zaawansowane, pacjent trafił do szpitala, ale nogi nie dało się uratować.
Piątkowy wyrok Sądu Okręgowego zapadł po odwołaniach, jakie od wyroku Sądu Rejonowego złożyły trzy strony: prokuratura, pełnomocnik pokrzywdzonego oraz obrońca oskarżonego chirurga.

Wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim w procesie ws. błędów i zaniedbań lekarza, które doprowadziły do amputacji nogi Pawła Kowary, zapadł w lipcu 2018 r. Jacek S. został wtedy skazany na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na trzy lata, grzywnę 4,5 tys. zł oraz roczny zakaz wykonywania zawodu.

Sąd Okręgowy odrzucił apelacje prokuratury, która domagała się nawiązki dla poszkodowanego i pełnomocnika Pawła Kowary. Ponadto częściowo uwzględnił argumenty obrońcy chirurga i odstąpił od środka zapobiegawczego w postaci zakazu wykonywania zawodu przez chirurga Jacka S.

Sędzia Sądu Okręgowego Sławomir Gosławski zwrócił uwagę na dotychczasowy przebieg praktyki lekarskiej oskarżonego.
– Sąd odwoławczy miał na uwadze to, że lekarz ma kilkudziesięcioletni staż pracy i nie mamy żadnych danych, żeby oskarżony działalność zawodową prowadził w sposób nieprawidłowy – powiedział sędzia Sławomir Gosławski.

W pozostałych kwestiach Sąd Okręgowy zgodził się w pełni z orzeczeniem Sądu Rejonowego – Jacek S. został uznany winnym umyślnego 
– z zamiarem ewentualnym 
– narażenia pacjenta na niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Płacą za błędy

800 tys. zł zadośćuczynienia, 172 tys. zaległej renty z odsetkami i dożywotnią rentę 4,8 tys. zł od Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie przyznał sąd rodzicom 11-letniej dziewczynki. Dziecko cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. To skutek urazu okołoporodowego niedotlenieniowo-niedokrwiennego, do którego doszło w ostatniej fazie porodu, 
co najmniej 10–15 minut przed urodzeniem się dziewczynki.

W lutym 2017 r. łódzki Sąd Rejonowy skazał na grzywny troje lekarzy szpitala im. Barlickiego, oskarżonych o narażenia życia i zdrowia 23-latka, który w 2010 r. zmarł w placówce po operacji przegrody nosowej. 
Według biegłych pacjent po operacji zamiast na salę wybudzeniową trafił na salę ogólną. Tam udusił się własną krwią. – Lekarzy zawiodła rutyna – uznał sąd.

Szpital Jonschera w Łodzi ma zapłacić 300 tysięcy złotych za błędy lekarskie

Grażyna Garboś-Jędral o walce ze szpitalem: Stop błędom lekarskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Przez błąd lekarza pacjent stracił nogę. Zapadł wyrok w piotrkowskim sądzie, ale... - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki