Przez najbliższe trzy lata łódzkie zasoby powierzchni biurowych powiększą się dwukrotnie

Łódź zalicza się do ośmiu głównych regionalnych rynków biurowych w Polsce. Na koniec półrocza łódzkie zasoby wynosiły 496,7 tys. mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych. Aż 40 proc. tego zasobu powstało w ostatnich latach, czyli po 2015 roku. Zasoby biurowe Łodzi są zbliżone do Katowic i Poznania, ale są ciągle mniejsze niż Wrocławia i Trójmiasta. Do Warszawy nie można się porównywać, bo tam zasoby biurowe wynoszą ponad 5,5 mln mkw.

Z danych firmy Savills wynika, że w Łodzi z końcem półrocza w budowie było 96 tys. mkw. Do 2022 r. deweloperzy planują udostępnić 210 tys. mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych.

- Nigdy wcześniej w perspektywie trzyletniej nie prognozowano tu tak wysokiego poziomu nowej podaży. Wzrost dostępności wysokiej jakości przestrzeni biurowej może pomóc w przyciągnięciu do Łodzi nowych firm - przekonuje Dariusz Karwański, dyrektor w dziale powierzchni biurowych z Savills. - Deweloperzy dostrzegli w Łodzi potencjał.

Wśród inwestycji, które zostaną zrealizowane w najbliższych trzech latach uwagę przyciągają takie projekty jak Targowa 2 (30 tys. mkw.), którą realizuje HB Reavis. Kolejnym obiektem jest Textorial Park II (26 tys. mkw.), którego wykonawcą jest St. Paul’s Development. Dużą inwestycją jest pierwsza faza projektu Fuzja (20 tys. mkw.), realizowanego przez Echo Investment, a także pierwsza faza Nowego Soho (15,2 tys. mkw.), którą ma realizować Ghelamco na terenie najdrożej sprzedanej działki przez miasto (85,2 mln zł).

Cechą charakterystyczną łódzkiego rynku biurowego jest wykorzystanie poindustrialnej powierzchni. Biurowce w dawnych fabrykach i kamienicach stanowią 20 proc. całości zasobów. Kolejną cechą wyróżniającą Łódź na tle kraju są stawki czynszu w biurowcach. W połowie roku stawki wynosiły miesięcznie od 12 do 13,50 euro za 1 mkw. Dla porównania w stolicy trzeba zapłacić nawet 25 euro za 1 mkw. miesięcznie. W dodatku w Łodzi są przestrzenie poprzemysłowe lub kamienice zaadaptowane na biura, gdzie czynsze są jeszcze niższe, bo wynoszą od 8 do 10 euro.

Łódź ma również niski poziom pustostanów. Utrzymuje się na poziomie poniżej 10 proc. Co prawda w połowie roku zanotowano wskaźnik 12,1 proc. pustostanów, ale wynikał on z dużej liczby przestrzeni biurowych oddanych do użytku w pierwszym półroczu.

Z danych Savills wynika, że w Łodzi rośnie popyt na powierzchnię biurową. W pierwszym półroczu wynajęto 32,2 tys. mkw. To o 13 proc. więcej niż przed rokiem. To nowy rekord popytu na łódzkim rynku, biorąc pod uwagę pierwsze półrocza. Największa transakcja to przednajem firmy New Work w obiekcie Hi Piotrkowska. Dotyczy powierzchni 5 tys. mkw. Najemcy łódzkich biurowców to przede wszystkim firmy działające na rynku usług dla biznesu. W tym segmencie pracuje 20 tys. osób.