Przymusowe postoje autobusów MPK Łódź. Wszystko przez... ekologię

Silniki Euro 6, czyli spełniające najbardziej rygorystyczne wymogi Unii Europejskiej, zamontowane są w 40 autobusach marki Mercedes (z 2014 r.) i 40 solarisach, które niedawno przyjechały do Łodzi.

MPK jest już przygotowane do zimy

Niektórzy pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Łodzi śmieją się, że dzięki ekologicznym silnikom spaliny autobusów są czyściejsze od powietrza, ale konsekwencje tego są mało zabawne dla pasażerów.

Gdy zatka się tak zwany filtr cząstek stałych, które powstają przy spalaniu, autobus musi szybko zjechać do zajezdni i często zostawić pasażerów na najbliższym przystanku.

Trasa W-Z. Komunikacja miejska w Łodzi jak gra w lotto. Nie wiadomo, co się trafi

- Nie zawsze jest możliwość, żeby autobus dojechał do krańcówki. Ze względu na to, że autobusy są nowe, chcemy je eksploatować tak, by jak najdłużej nam służyły. Dlatego po zapaleniu kontrolki, kierowca ma wezwać autobus zastępczy i zjechać do zajezdni - tłumaczył nam wczoraj Sebastian Grochala, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Tramwaje zderzyły się na Aleksandrowskiej. Pasażerka trafiła do szpitala

Już przy wyjeździe z zajezdni silnik jest wprowadzany na wysokie obroty, żeby wypalić sadze z filtra. Niestety, nikt w MPK nie jest w stanie przewidzieć, kiedy filtr w danym autobusie się zatka. Tym bardziej że autobusy jeżdżą po Łodzi od niedawna.

- Jedyne, co możemy zrobić, to zgłosić problem producentowi i liczyć, że go rozwiąże. Za każdym razem kierowcy tłumaczą pasażerom, z jakiego powodu muszą zjechać do zajezdni, więc liczmy na ich wyrozumiałość - mówi rzecznik MPK.

System sterowania ruchem w Łodzi. Nie ma GPS, nie ma realnego rozkładu

Problem raczej nie zostanie rozwiązany, bo w przypadku aut osobowych, w których montuje się te same filtry, kłopot jest ten sam. Dlatego wielu kierowców unika zakupu tak wyposażonych aut.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
7-13 grudnia 2015 r.