Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy szczekają, a... nagroda zostaje [OD REDAKTORA: ARKADIUSZ KRYSTEK]

Arkadiusz Krystek
Adam Guz/archiwum Polska Press
Beata Szydło, jeszcze jako premier, przyznała premier Beacie Szydło 65 tys. zł nagrody.

To ta premier, która w różnych okresach swoich rządów mówiła m.in.: „Wystarczy nie kraść, wystarczy rządzić uczciwie, skutecznie, dbać o finanse publiczne, mądrze zarządzać majątkiem (...)”; „Pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność. Koniec z arogancją władzy i koniec z pychą”. Rządzącym bez zmrużenia oka przychodzi zapewnianie o swojej prostolinijności i przysięganie, że ich jedynym celem jest dobro narodu. A gdy zostaną przyłapani na wiarołomstwie, to nawet się nie zaczerwienią. Przełknięcie społecznego oburzenia (wysokość nagrody i sposób jej przyznania) to dla nich jak splunąć. Pogodzenie się z brakiem sowitej nagrody to wciąż wygórowana cena.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Psy szczekają, a... nagroda zostaje [OD REDAKTORA: ARKADIUSZ KRYSTEK] - Plus Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki