Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Narodów Afryki. „Mały walkower”, kłopoty z koronawirusem i polski akcent

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Mohamed Salah
Mohamed Salah MIGUEL MEDINA/AFP/East News
Piłka nożna. W niedzielę rusza 33. edycja Pucharu Narodów Afryki. Czego możemy się po niej spodziewać? Emocje wzbudzać będzie nie tylko rywalizacja sportowa, ale też nowe przepisy wprowadzone jako odpowiedź na zakażenia koronawirusem. Na procedury oficjalne zażalenie złożyła już reprezentacja Burkina Faso.

Mistrzostwa Europy czy Copa America są może nieco bardziej prestiżowymi imprezami, Puchar Narodów Afryki ma jednak niepowtarzalny klimat i również znajduje wielu zwolenników. Podobnie jak EURO 2020, impreza została przełożona o rok (pierwotnie miała odbyć się na przełomie czerwca i lipca 2021). Powodem nie była jednak pandemia koronawirusa, lecz... niekorzystne warunki klimatyczne panujące latem w Kamerunie. PNA przesunięto na styczeń i luty 2021. Względy epidemiczne sprawiły, że doszło później do kolejnej zmiany terminu, na początek 2022 r.

Jak przy każdej imprezie sportowej w ostatnim czasie, komplikacji związanych z koronawirusem nie da się uniknąć. Rośnie lista zakażonych, znaleźli się na niej m.in. kapitan reprezentacji Gabonu Pierre-Emerick Aubameyang, (Arsenal) czy gwiazdy Senegalu Edouard Mendy (Chelsea) i Kalidou Koulibaly (Napoli). Senegalczycy są zresztą w bardzo trudnej sytuacji. Do dyspozycji selekcjonera Aliou Cisse po serii zakażeń pozostaje 16 zawodników, a los kolejnych stoi pod znakiem zapytania. Chodzi m.in. o Sadio Mane z Liverpoolu, który przyleciał na PNA tym samym samolotem co Mendy.

Według regulaminu turnieju drużyna ma obowiązek zagrać, jeśli jest w niej choćby 11 zawodników z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa. Nie ma wymogu, by musiał być wśród nich bramkarz. W turnieju, którego elementem humorystycznym zawsze były nietypowe interwencje golkiperów, między słupkami będą więc potencjalnie stawać zawodnicy z pola.

Co, jeśli w zespole nie uda się zebrać nawet 11 zdrowych piłkarzy? W takich przypadkach zastosowanie będzie miała kolejna regulaminowa nowinka, czyli... „mały walkower”. Reprezentacja, która nie przystąpi do meczu z powodu zakażeń COVID-19 zostanie ukarana walkowerem 0:2 zamiast 0:3 używanego w pozostałych przypadkach.

Nie obyło się bez pierwszych kontrowersji. Reprezentacja Burkina Faso, która w niedzielę zmierzy się w meczu otwarcia PNA z Kamerunem, złożyła oficjalne zażalenie do CAF (Afrykańska Konfederacja Piłkarska) po otrzymaniu sześciu pozytywnych wyników testów na COVID - u pięciu zawodników i selekcjonera.

ZOBACZ TEŻ:

Piłkarze i trenerzy powinni przejść testy PCR na 48 godzin przed meczem. Tymczasem w przypadku kadry Burkina Faso termin był kilka razy przekładany, ostatecznie próbki zbierano w nocy, po obudzeniu śpiących zawodników. Kontrolerzy nie chcieli się wylegitymować, a testy okazały się antygenowe, czyli mniej dokładne.

- To skandal. Dzień przed meczem dowiedzieliśmy się, że nie zagra kilku naszych najlepszych piłkarzy. Dlaczego nie przeprowadzono testów PCR? Powinniśmy o wszystkim wiedzieć wcześniej. Takie procedury są niedopuszczalne - skomentował na łamach ESPN kapitan drużyny, grający na co dzień w Aston Villi Bertrand Traore.

Polskim akcentem w turnieju jest powołanie dla Jorginho, skrzydłowego Wisły Płock, do kadry Gwinei Bissau. W grupie D jego zespół zmierzy się z Egiptem, Nigerią i Sudanem.

Format Pucharu Narodów Afryki jest taki sam jak ostatnich mistrzostw Europy. W turnieju zagrają 24 drużyny podzielone na sześć grup. Po dwie z każdej awansują do 1/8 finału, w której dołączą do nich cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc. Dalej rozgrywki toczyć się będą zgodnie z drabinką pucharową. Finał 6 lutego w Yaoundé.

Obrońcami tytułu są Algierczycy, którzy w finale edycji 2019 pokonali 1:0 Senegal. Najwięcej zwycięstw - siedem - ma na koncie reprezentacja Egiptu. Na trofeum PNA Faraonowie czekają już jednak od 2010 roku. Według bukmacherów największe szanse w bieżącej edycji mają właśnie te drużyny. Kursy na Senegal wynoszą ok. 5,0, na Algierię ok. 5,5, a na Egipt ok. 8,0.

Turniej rozpoczną w niedzielę spotkania Kamerun - Burkina Faso (godz. 17.) i Etiopia - Republika Zielonego Przylądka (20.). W poniedziałek mecze Senegal - Zimbabwe (14.), Gwinea - Malawi, Maroko - Ghana (oba o 17.) i Komory - Gabon (20.). Transmisje w Viaplay.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Trwa głosowanie...

Kto powinien objąć reprezentację Polski?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Mimo posiadania gwiazd pokroju Leo Messiego, Kyliana Mbappe i Neymara Paris Saint-Germain nie ma, przynajmniej według branżowego serwisu Transfermarkt, najbardziej wartościowej drużyny na świecie. W rankingu dominują kluby Premier League, które zajmują połowę miejsc w pierwszej 10. Kto ma najdroższy skład? Sprawdź!Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

Najbardziej wartościowe drużyny świata. Dominacja klubów Pre...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puchar Narodów Afryki. „Mały walkower”, kłopoty z koronawirusem i polski akcent - Sportowy24

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki