W każdym powiecie regionu łódzkiego ma być punkt do pobierania wymazów na koronawirusa. Mają tam trafiać osoby z objawami grypy lub przeziębienia, u których lekarze POZ podejrzewają COVID-19.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Koronawirus. Punkty pobrań drive-thru
W ostatnich dniach bardzo wzrosła liczba punktów drive-thru w których pobierane są wymazy na koronawirusa. Jeszcze niedawno było ich 14, od piątku w całym regionie działa ich 26. Nowe punktu otwarto w Łodzi, Rawie Mazowieckiej, Tuszynie, Bełchatowie, Pabianicach, Poddębicach, Brzezinach, Koluszkach i Zduńskiej Woli. Tylko w Łodzi liczba puntków wzrosła do siedmiu, część punktów pracuje dłużej.
Zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia teraz punkty drive-thru powinien działać w każdym powiecie. W regionie nie ma ich jeszcze w powiatach: łęczyckim, pajęczańskim i wieruszowskim. - Staramy się, żeby w tych powiatach punkty zaczęły działać od 1 października - mówi Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Koronawirus. Oddzielą zwykłych chorych od tych z COVID-19
Dodatkowe punkty pobrań to wynik nowej, jesiennej strategii walki z koronawirusem. Do tej pory testowane były osoby na kwarantannie lub kuracjusze udający się do sanepidu. Teraz testowane mają być tylko osoby z objawami wskazu
Paweł Wika, lekarz rodzinny z Łodzi przyznaje, że jeszcze nie spotkał pacjenta, u którego podejrzewałby koronawirusa. - Jednak takie osoby na pewno się pojawią - mówi. Jak podkreśla, aby lekarz POZ mógł wysłać pacjenta na testy musi on wykazywać konkretne objawy.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH
Dodatkowe punkty mają pomóc służbie zdrowia uporać się z jesienną falą zachorowań na grypę, przeziębienia i koronawirusa, a przede wszystkim odróżnić pacjentów ze "zwykłymi" chorobami i COVID-19. Tych ostatnich jest coraz więcej. Wczoraj kolejny raz liczba zachorowań w całym kraju sięgnęła niemal tysiąca, w regionie łódzkim zmarło aż sześć osób.
Gdzie się badać? Adresy punktów i godziny otwarcia na kolejnych slajdach
