Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pupil Leo Beenhakkera i Oresta Lenczyka wraca do Bełchatowa. PGE GKS i Miedź w finałach Pucharu Polski

Dariusz Kuczmera
Piłkarze PGE GKS Bełchatów: Mikołaj Grzelak, Paweł Czajkowski, Emile Thiakane, Bartosz Biel, Patryk Mularczyk wychodzą na mecz derbowy z Widzewem w Łodzi
Piłkarze PGE GKS Bełchatów: Mikołaj Grzelak, Paweł Czajkowski, Emile Thiakane, Bartosz Biel, Patryk Mularczyk wychodzą na mecz derbowy z Widzewem w Łodzi Grzegorz Gałasiński
W środę bełchatowianie zmierzą się z Miedzią Legnica, a stawką pojedynku będzie awans do 1/8 finału Pucharu Polski.

Od ostatniego meczu PGE GKS Bełchatów w ekstraklasie minęło już 40 miesięcy.

5 czerwca 2015 roku piłkarze z Bełchatowa przegrali z Górnikiem w Łęcznej i spadli z ekstraklasy. W tym samym czasie Miedź Legnica zajęła 12 miejsce w pierwszej lidze. Dzisiaj kluby zamieniły się miejscami na piłkarskiej mapie kraju: Miedź jest beniaminkiem w ekstraklasie, a PGEGKSwalczy o awans do I ligi. Obie drużyny sprawdzą swoje umiejętności w rozgrywkach, które dają możliwość skonfrontowania swych sił z elitą. Czyli w Pucharze Polski.

W środę bełchatowianie zmierzą się bowiem z Miedzią Legnica, a stawką pojedynku będzie awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Mecz rozpocznie się o godz. 18.30. W Miedzi Legnica grają m.in. byli giekaesiacy Łukasz Sapela i Łukasz Garguła. 37-letni Łukasz Garguła był podstawowym graczem pamiętnej drużyny GKS, która w 2007 roku wywalczyła wicemistrzostwo Polski. Ówczesny trener naszej drużyny Orest Lenczyk właśnie od Garguły i Radosława Matusiaka zaczynał ustalanie składu bełchatowskiej drużyny na każdy mecz. Wielką umiejętność wyjątkowej współpracy tego duetu doceniał nawet trener kadry Leo Beenhakker i obaj piłkarze GKS grali w pamiętnych udanych eliminacjach mistrzostw Europy 2008.

Łukasz Sapela natomiast to największy kibic GKS spośród wszystkich piłkarzy grających w ekstraklasie.
– Spotkanie PGE GKS z Miedzią obejrzeć będzie można tylko na stadionie przy ul. Sportowej 3, ponieważ nie będzie przeprowadzana transmisja. Górniczy klub tym bardziej zaprasza swoich fanów na trybuny, by wesprzeć drużynę w rywalizacji z drużyną z Ekstraklasy. Ten mecz musi zostać rozstrzygnięty, więc być może ponownie czeka nas dogrywka bądź nawet rzuty karne – zaznacza rzecznik prasowy PGE GKS Michał Antczak.

Miedź przyjedzie do Bełchatowa w minorowych nastrojach. Podopieczni trenera Dominika Nowaka przegrali na swoim boisku mecz ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław 0:5.

Bełchatowianie są w lepszych humorach. Potrafili postawić się Widzewowi na jego terenie, choć wielu sądzi, że powinni wykorzystać przewagę dwóch zawodników po czerwonych kartkach dla piłkarzy lidera.
– Na ten mecz nie obowiązują karnety ligowe, dlatego warto wcześniej kupić bilety na swoje ulubione miejsce. Cennik wejściówek jest taki sam jak przy meczu ligowym. Sprzedaż biletów na mecz z Miedzią rozpocznie się w Punkcie Obsługi Kibica we wtorek 30 października o godz. 13. Wejściówki na rywalizację GKS z legniczanami będzie można kupować na trybuny: wschodnią (sektory od A1 do A4), zachodnią (C1 – C8) i północną (D6, D11 i D12). W dni meczu otwarte będą także stadionowe kasy od godz. 16 – dodaje Michał Antczak.

W tej edycji Pucharu Polski piłkarze Miedzi mają jeszcze status pierwszoligowca, dlatego musieli grać we wcześniejszej rundzie. Pokonali Sandecję Nowy Sącz 3:0. Bełchatowianie na tym samym szczeblu pokonali po karnych 6-5 Garbarnię Kraków.
Obie drużyny miały swoje pięć minut w dawnych edycjach Pucharu Polski. Miedź została sensacyjnym triumfatorem (jako drugoligowiec) w 1992 roku, GKS jest dwukrotnym finalistą w 1996 i 1999 roku. To se vrati – trzymają kciuki kibice obu drużyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki