Puszcza Niepołomice chce postawić ostatni krok

- Najtrudniejszy jest ten ostatni kroczek – przyznaje szkoleniowiec Puszczy Tomasz Tułacz. - Zdajemy sobie z tego sprawę. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie będzie paraliżowała zespołu. Wiemy, że zadanie jest bardzo trudne, ale musimy zachować spokój i koncentrację.

W ostatnim meczu wykartkowali się Hubert Tomalski, Artur Siemaszko i Kamil Zapolnik. Rok Kidrić, Konrad stępień i Piotr Mroziński są też poza kadrą, ale ze względu na kontuzje. Wraca z kolei po pauzie za kartki Artur Craciun. Tak czy inaczej, zespół jest bardzo poważnie osłabiony.

- Zobaczymy, czy zdążą się wyleczyć Michał Koj, czy Jordan Majchrzak – mówi trener. - Nie narzekamy jednak. Gramy tymi, którzy są zdrowi i są do mojej dyspozycji. Liczę na to, że zrobią wszystko, by zastąpić tych, których nie ma.

Górnik walczy o zgoła odmienne cele niż Puszcza. Na horyzoncie są europejskie puchary.

- Górnik ma młodszy zespół – zwraca uwagę Tułacz. - Jest szybki na bokach pomocy, skrzydłach, na pewno jest niewygodnym przeciwnikiem. Mogę mówić o nim i pracy trenera Jana Urbana w samych superlatywach.

Zabrzanie jednak nie tak dawno doznali klęski w Krakowie, ulegając Cracovii aż 0:5. Czy to będzie wskazówką dla niepołomiczan, jak ograć zabrzan?

- Nie mnie oceniać ten wynik – mówi szkoleniowiec Puszczy. - To się zdarza. Oglądaliśmy oczywiście ten mecz, także nasze jesienne spotkanie z Górnikiem. Teraz będzie całkiem inny mecz.

Wtedy Puszcza wygrała 2:1.

- Tak, ale do przerwy Górnik mógł „zamknąć” ten mecz – przypomina Tułacz. - Widać więc, że nic nie jest przesądzone. Przetrzymaliśmy złe chwile i potrafiliśmy wygrać. Na pewno Górnik jest faworytem, ale my chcemy zrobić niespodziankę.

Ostatnio trener Tułacz, jak i bramkarz Oliwier Zych zostali nominowani w swoich kategoriach do najlepszych w tym sezonie. Wyniki zostaną ogłoszone na gali Ekstraklasy po rozgrywkach.

- Zdecydowanie jest nam bardzo miło – mówi szkoleniowiec. - Odbieram to w ten sposób, że to docenienie nas wszystkich, zauważenie, że zrobiliśmy wszystko, by zaprezentować się w rozgrywkach z jak najlepszej strony. To docenienie funkcjonowania drużyny, sztabu, zarządzających klubem oraz kibiców.