5/6
Od czasu usunięcia z klubu PiS i skrytykowania wojewody,...

Od czasu usunięcia z klubu PiS i skrytykowania wojewody, Hodak w pracy ma "pod górkę". W czerwcu 2020 r. - o czym czytamy w uzasadnieniu uchwały - nie dostał jako jedyny spośród pracowników archiwum ŁUW podwyżki. W sierpniu przeniesiono go na trzy miesiące do wydziału spraw obywatelskich i cudzoziemców, a w listopadzie zaproponowano przeniesienie do oddziału dróg publicznych w Wydziale Gospodarowania Nieruchomościami. Odmówił. W tym samym miesiącu otrzymał wypowiedzenie zmieniające z przeniesieniem do WGN. Odmówił z informacją, że takie wypowiedzenie jest wiążące tylko po akceptacji pabianickiej Rady Miejskiej. Stąd wniosek wojewody, który będzie głosowany 4 lutego.

Dyrektor generalny ŁUW Mirosław Suski we wniosku podkreśla, że wypowiedzenie warunków "nie ma związku z wykonywaniem mandatu radnego" przez Hodaka, podyktowane jest potrzebami pracodawcy, warunki pracy nie zmienią się znacznie, a płacy w ogóle. Sam Hodak - jak czytamy w uzasadnieniu - uważa, że jest poddawany represjom politycznym, a obowiązki, które mu zaproponowano są znacznie poniżej jego kwalifikacji, i powierza się głównie stażystom.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo

6/6
Projekt uchwały na sesję wejdzie z rekomendacją, by...
fot. Maciej Stanik

Projekt uchwały na sesję wejdzie z rekomendacją, by wojewodzie zgody na wypowiedzenie nie dawać, bo jego powodem są decyzje radnego nie będące w zgodzie z "realizacją politycznej strategii lokalnych struktur PiS". Jeśli rada zgody nie da, a jest to niemal pewne, bo PiS jest w RM Pabianic w mniejszości, radny Hodak i tak nie musi być zwycięzcą tego sporu. Wojewoda może tę uchwałę objąć rozstrzygnięciem nadzorczym, potem zaskarżyć w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Co prawda ustawa mówi wprost o zakazie łączenia mandatu radnego ze stanowiskami w służbie cywilnej, bo "została ustanowiona w celu zapewnienia zawodowego, rzetelnego, bezstronnego i politycznie neutralnego wykonywania zadań państwa”. Tyle, że w ŁUW przepis łatwo obchodzono zatrudniając radnych na stanowiskach poza służbą cywilną i nie jest to domena wyłącznie PiS. Wojewoda Jolanta Chełmińska za rządów PO-PSL zatrudniła trójkę łódzkich radnych PO w roli doradców. Tak pracę "znalazł" Rafał Reszpondek, a potem Iwona Boberska i Wiesława Zewald. Obie radne wojewoda zresztą zwolniła po tym, jak przegrały wybory. Przestały być potrzebne.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Majątek Adama Pustelnika, wiceprezydenta Łodzi

Majątek Adama Pustelnika, wiceprezydenta Łodzi

Polecamy

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Horoskop na weekend od piątku do niedzieli

Horoskop na weekend od piątku do niedzieli