Czym radny Nowoczesnej zajmie się w urzędzie marszałkowskim?
Raczkowski, zatrudniony podlegającym kancelarii marszałka wydziale społeczeństwa obywatelskiego jako inspektor ds. inicjatyw społecznych - jak usłyszeliśmy - ma "dźwignąć z kolan" budżet obywatelski województwa, o którego istnieniu "niewielu wie". Przez pięć lat minionej kadencji był szefem komisji budżetu obywatelskiego Rady Miejskiej Łodzi, miał udział w zreformowaniu jego zasad, teraz jest tylko jej członkiem. To polityk który na początku minionej kadencji zastrzegał, że "nigdy nie pójdzie do pracy w miejskich spółkach". Ta deklaracja mu się i udała, i nie. Do urzędu marszałkowskiego przyszedł wprost z Zieleni Miejskiej, która co prawda spółką nie jest, ale jednak jest zakładem budżetowym miasta, i to prezydent Hanna Zdanowska (PO), choć niebezpośrednio, to jednak była pracodawcą Raczkowskiego, co też stawiało pod znakiem zapytania wiarygodność kontrolowania prezydent przez radnego.
Ale jest w tej nominacji wyraźny kontekst polityczny. Trójka miejskich radnych wywodzących się z Nowoczesnej - prócz Raczkowskiego Emilia Susniło-Gruszka i Marcin Gołaszewski - jest w stanie lekkiej waśni z prezydent Zdanowską i jej politycznym zapleczem. Powód? Prezydent jako szefowa łódzkiej PO miała obiecać Gołaszewskiego stanowisko szefa Rady Miejskiej na kolejną kadencję - o czym mówił publicznie - tymczasem przewodniczącym został Bartosz Domaszewicz (KO). Efekt? Radni z Nowoczesnej nie popierają już w ciemno wszystkich uchwał firmowanych przez Zdanowską i założyli własny klub. W kuluarach łódzkiej polityki mówi się, że marszałek Skrzydlewska "przytuli" z czasem wszystkich radnych Nowoczesnej, Susniło-Gruszę etatowo, Gołaszewskiego jako nieetatowego pełnomocnika. Po co?
To budowanie wewnętrznej opozycji w partii rządzącej Łodzią - mówi nam jeden z miejskich radnych. - Joanna w ten sposób zyskuje przyczółek w samorządzie miasta i nie chodzi tylko o pozyskiwanie radnych, ale i urzędników z magistratu podlegających do tej pory prezydent Zdanowskiej, a może przede wszystkim wiceprezydentowi Tomaszowi Piotrowskiemu. Centrala PO chce, żeby Skrzydlewska budowała polityczną pozycję w Łodzi, tak, by stanowić realną przeciwwagę dla rządzącej łódzką PO Zdanowskiej i Piotrowskiego. Tym bardziej, że PO w Łodzi znów ma się reorganizować, a zamiast jednego koła ma być kilka. I to też jest pomysł centrali, pewno wymyślony przez Cezarego Tomczyka, który w przyszłym roku ma być szefem regionu łódzkiego PO. On z prezydent Łodzi i jej ekipą jest w szorstkich relacjach.
Faktycznie, do urzędu marszałkowskiego trafił spory desant z UMŁ, a niektóre transfery miały być obciążone aurą konfliktu. Wedle naszych informacji tak miało być z przenosinami Norberta Gadawskiego, który z asystenta prezydent Zdanowskiej stał się asystentem marszałek Skrzydlewskiej. Agata Riemer, od 2 września jest wicedyrektorem marszałkowskiego departamentu promocji, a ze stanowiska wiceszefowej biura promocji i nowych mediów UMŁ miała odejść po epickiej awanturze z Łukaszem Gossem, jej szefem, a obecnie prezesem Orientarium. To małżonka Macieja Riemera, radnego klubu KO w sejmiku oraz dyrektora departamentu ekologii i klimatu w UMŁ. Kto wie, czy i radny Riemer politycznie nie zdystansuje się od ekipy Zdanowskiej...
Są urzędnicy, którzy pracowali ze Skrzydlewską, gdy w latach 2014-18 była wicemarszałkiem. Gdy w 2018 r. urząd marszałkowski przejął PiS, Skrzydlewska ściągnęła ich do UMŁ, gdzie została wiceprezydentem. Teraz znów wrócili do "marszałkowa". To m.in. Maja Reszka, Eliza Wysocka i Marcin Pawlak. Zupełnie nowym nabytkiem jest Małgorzata Szpakowska-Korkiewicz, była szefowa Zarządu Lokali Miejskich, który Skrzydlewska nadzorowała jako wiceprezydent Łodzi. Szpakowska-Korkiewicz - według informacji - trafiła do departamentu prawno-organizacyjnego. Prezesem Łódzkiej Kolei Agmoleracyjnej, w której marszałek ma 100 proc. udziałów, został właśnie Maciej Sobieraj, przez lata w kadrze zarządzającej podległemu UMŁ Zarządowi Dróg i Transportu.
Już pierwszego dnia po wyborze na marszałka Skrzydlewskiej towarzyszył Łukasz Kucharski, były szef Miejskiego Ośrodka Spotu i Rekreacji, który został szefem kancelarii sejmiku. Rzecznikiem w randze zastępcy dyrektora kancelarii została wówczas Jolanta Baranowska, która przyszła wprost z biura rzecznika prezydent Łodzi, podobnie jak Martyna Skalska. Z Zarządu Inwestycji Miejskich do wydziału komunikacji społecznej trafiła też była rzeczniczka Małgorzata Loeffler, a ostatnio rzecznikiem sejmiku mianowano Grzegorza Gawlika, byłego urzędnika biura rzecznika w UMŁ. Wydział propagandy w łódzkim magistracie marszałek Skrzydlewska zatem poważnie osłabiła...
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?