18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radujmy się!

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Dziś optymistyczna wiadomość: wczoraj rząd postanowił utrzymać do końca 2016 roku wyższe stawki podatku VAT - 23 i 8 procent. Zapewne Sejm i Senat jak najszybciej, i z radością, zatwierdzą decyzję rządu, z czego powinniśmy się cieszyć. Jest bowiem nadzieja, że skoro utrzymują podniesione stawki, to ich znowu nie podniosą o kilka procent. Bo obniżyć to już na pewno nigdy nie obniżą.

A mogliby podnieść, bo są pilne potrzeby i konstruktywne przykłady, jak Węgry! Tam podatek VAT wynosi 27 procent i jest najwyższy w całej Unii Europejskiej. Ale tego jeszcze mało. Latem premier Orban zapowiedział, że wprowadzi 35-procentowy VAT od takich towarów powszechnego użytku, jak luksusowe limuzyny, takież zegarki i jachty. Jak widać, mamy się z czego cieszyć, bo nam taki podatek nie grozi. Uderzyłby bowiem w takich ludzi ciężkiej pracy, jak kolekcjoner zegarków minister Sławomir Nowak czy Jan Kulczyk. Ten ostatnio kupił sobie skromną łajbę za 120 milionów dolarów, co - jak łatwo wyliczyć - przy 35-procentowym VAT przełożyłoby się na 42 miliony dolarów podatku! To byłoby nieludzkie! Nie po to obniżyliśmy stawkę podatku dochodowego dla milionerów z 38 do 32 procent, żeby ich teraz gnębić jakimś podatkiem od luksusów!

Co prawda, niektórzy twierdzą, że system podatkowy mamy niesprawiedliwy, bo na przykład w Wielkiej Brytanii jest zerowa stawka VAT na pieluchy, kaszki i dziecięce ubranka i za darmo są szkolne podręczniki, ale przecież to nie jest normalny kraj. Tam samochody jeżdżą lewą stroną!

Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radujmy się! - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki