Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Trzaskowski w Łodzi. Przywiózł ze sobą żonę i...dwie mównice. ZDJĘCIA

Piotr Jach
Piotr Jach
 W restauracji na ul. Piotrkowskiej odbyła się konferencja prasowa, spotkał  się w magistracie z prezydent Hanną Zdanowską, po czym powrócił o godz. 17 przed Off Piotrkowska Center gdzie spotkał się z łodzianami (tuż obok siedziby lokalnego oddziału Prawa i Sprawiedliwości). Przyjechał z dwiema mównicami. Na jednej było jego nazwisko, na drugiej napis „Andrzej Duda”.  Miało to zachęcić urzędującego prezydenta do wzięcia udziału w debacie, czego ubiegający się o reelekcję kandydat PiS na razie odmawia.- Jeśli szanuje się Polki i Polaków to czas stanąć do debaty, czas odpowiadać na pytania, które są dla nas istotne - mówił Trzaskowski. - Czas porozmawiać o drożyźnie, gospodarce, ratowaniu miejsc pracy, prawach kobiet. Czas porozmawiać o służbie zdrowia.ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
W restauracji na ul. Piotrkowskiej odbyła się konferencja prasowa, spotkał się w magistracie z prezydent Hanną Zdanowską, po czym powrócił o godz. 17 przed Off Piotrkowska Center gdzie spotkał się z łodzianami (tuż obok siedziby lokalnego oddziału Prawa i Sprawiedliwości). Przyjechał z dwiema mównicami. Na jednej było jego nazwisko, na drugiej napis „Andrzej Duda”. Miało to zachęcić urzędującego prezydenta do wzięcia udziału w debacie, czego ubiegający się o reelekcję kandydat PiS na razie odmawia.- Jeśli szanuje się Polki i Polaków to czas stanąć do debaty, czas odpowiadać na pytania, które są dla nas istotne - mówił Trzaskowski. - Czas porozmawiać o drożyźnie, gospodarce, ratowaniu miejsc pracy, prawach kobiet. Czas porozmawiać o służbie zdrowia.ZDJĘCIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ Krzysztof Szymczak
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP, odwiedził wczoraj Łódź.

W restauracji na ul. Piotrkowskiej odbyła się konferencja prasowa, spotkał się w magistracie z prezydent Hanną Zdanowską, po czym powrócił o godz. 17 przed Off Piotrkowska Center gdzie spotkał się z łodzianami (tuż obok siedziby lokalnego oddziału Prawa i Sprawiedliwości). Przyjechał z dwiema mównicami. Na jednej było jego nazwisko, na drugiej napis „Andrzej Duda”. Miało to zachęcić urzędującego prezydenta do wzięcia udziału w debacie, czego ubiegający się o reelekcję kandydat PiS na razie odmawia.

- Jeśli szanuje się Polki i Polaków to czas stanąć do debaty, czas odpowiadać na pytania, które są dla nas istotne - mówił Trzaskowski. - Czas porozmawiać o drożyźnie, gospodarce, ratowaniu miejsc pracy, prawach kobiet. Czas porozmawiać o służbie zdrowia.

Kilkusetosobowy tłum skandował „Do debaty!”.

Trzaskowski wytykał Dudzie bierność, gdy PiS atakował nauczycieli lub czynił zakusy na wolność sądów i niezależnych od partii politycznych instytucji, samorządów.

- Nie trzeba było podpisywać nocą ustaw, bo w nocy nie najlepiej widać - wytykał Andrzejowi Dudzie automatyczne podpisywanie ustaw sejmowych.

Trzaskowski podkreślał, że chce być prezydentem niezależnym, że będzie orędownikiem przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu i przeciwnikiem upolityczniania sądów i łamania Konstytucji RP, nie zawaha się skorzystać z prawa veta.

- Natomiast wszędzie tam, gdzie będziecie mieli odwagę podjąć trudny temat, budować, naprawiać, gdzie będziecie chcieli pomóc obywatelom, tam gotów do współpracy z wami. I tak powinna wyglądać prezydentura prezydenta niezależnego, twardego, z kręgosłupem, czyli silnego prezydenta - mówił, kierując swe słowa pod adresem polityków obozu rządzącego.

Kandydat na urząd prezydenta RP apelował do prezydenta Dudy o niedzielenie Polaków. Entuzjazm zgromadzonych wzbudziło zwłaszcza jedno zdanie, które kandydat powtarzał wczoraj na spotkaniach z wyborcami w Skierniewicach i Zgierzu:
- Ja rozumiem, że macie dość już starych sporów, macie dosyć tych samych polityków, którzy przez cały czas się kłócą o sprawy już rozwiązane albo patrz a wstecz. Mam odwagę to powiedzieć: ja mogę pozdrowić stąd Donalda Tuska, ale chcę jasno powiedzieć -Donalda Tuska nie ma już na polskiej scenie politycznej. Może nadszedł czas, zeby na niej nie było również Jarosława Kaczyńskiego, który wydaje rozkazy prezydentowi!

Na mównicy pojawiła się też żona Rafała Trzaskowskiego, Małgorzata, która przed wiecem spotkała się w parku im. Sienkiewicza z łódzkim małżeństwem: Tomkiem i Pauliną, szczęśliwymi rodzicami dwóch córeczek, Oli i Ani, które przyszły na świat za sprawą zapłodnienia metodą in vitro. Otwierając spotkanie przed Off-em zadeklarowała się jako rzeczniczka kobiet.

- Chcę, by głos kobiet był słyszalny. W nas kobietach jest moc! - powiedziała.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rafał Trzaskowski w Łodzi. Przywiózł ze sobą żonę i...dwie mównice. ZDJĘCIA - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki