Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport E&Y: Widzew założony w 1922 roku pod Bytomiem

Dariusz Kuczmera
Widzew w rankingu zajął 9 miejsce
Widzew w rankingu zajął 9 miejsce Jakub Pokora
Widzew powstał w 1922 roku - czytamy na stronie 58 raportu "Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu" przygotowanym przez firmę doradczą Ernst & Young. Czy można takie opracowanie traktować poważnie?

Tak - powiedzą wrogowie Widzewa, którzy zawsze podważali wiarygodność daty 1910. Nie - powiedzą fani Widzewa, którzy mają 1910 argumentów, że ich klub powstał właśnie w wtedy. My dziś tego sporu nie rozstrzygniemy. Ale zajmiemy się innymi ciekawostkami raportu.

Oceniane są trzy nasze kluby. Razi, że w rubryce medialność Polonia Bytom jest wyżej klasyfikowana od Widzewa. Częstotliwość występowania w prasie oraz Internecie w przypadku Widzewa wynosi - 10.885, w przypadku Polonii Bytom - 14.759, Wisły - 18.546. Dziwić też mogą wyniki badań odnośnie wartości klubowej koszulki. Najmniejszą wartość generuje koszulka Korony - zaledwie 49 tys. zł, podczas gdy Bełchatowa 1,4 mln zł, a Widzewa - 1,2 mln zł.

Autorzy raportu ujawniają też inne informacje odnośnie klubów ekstraklasy. Cytujemy:
Pod względem sytuacji finansowej Widzew plasuje się dopiero na dwunastym miejscu. Do tego wyniku najbardziej przyczyniają się niskie przychody i słaba rentowność.

Przychody na poziomie 9.964 tysięcy złotych pozwalają w tym zestawieniu wyprzedzić jedynie beniaminków z Łodzi i Bielska-Białej. Warto jednak wskazać na ich sporą dynamikę, przyrost o 56,2% należy do najwyższych. Należy zaznaczyć, że łodzianie w ubiegłym sezonie posiadali jeden z wyższych budżetów mierzonych poziomem kosztów operacyjnych, który wynosił około 29 milionów złotych i był szóstym budżetem w ekstraklasie. Jednak przy tak niskich przychodach doprowadziło to do wygenerowania istotnej straty netto. Wskaźnik rentowności był ujemny i wyniósł -182,4%.

Widzew posiada sporą grupę wiernych kibiców, średnia frekwencja na poziomie 8.722 widzów jest czwartym rezultatem w rankingu.

Widzew okazuje się być dość oszczędnym klubem w kontekście kosztu zdobycia jednego punktu. Koszt ten wzrósł do 504 tysięcy złotych i pozwolił na zajęcie ósmego miejsca w tym kryterium.

GKS Bełchatów zajął dziewiąte miejsce w rankingu finansowym, co stanowi spory spadek w stosunku do zeszłorocznego zestawienia. Tendencja spadkowa wynika głównie ze znaczącego obniżenia przychodów w ostatnim roku obrotowym (o ponad 40%). W dużej mierze jest to skutkiem polityki sponsora, który w ciągu ostatnich trzech lat zmniejszył zaangażowanie niemal trzykrotnie. Niemniej jednak, przychody bełchatowian na poziomie blisko 20 milionów złotych, plasują ten zespół w połowie ligowej stawki.

W odniesieniu do niektórych kryteriów służących ocenie efektywności zarządzania klubem, brak było możliwości sklasyfikowania ŁKS (grał w ocenianym sezonie w I lidze). Mimo to, łodzianom udało się w tej części rankingu pokonać dwóch konkurentów. Z uwagi na fakt, iż w I lidze operuje się dużo niższymi budżetami, ŁKS bardzo dobrze wypadł w kryterium kosztu zdobytego punktu i zajął w nim drugie miejsce. Koszt zdobytego punktu - 103 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki