Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport TomTom: Łódź znów najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce. Jest gorzej niż przed rokiem!

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Zajmująca się nawigacją samochodową  firma Tom-Tom przygotowała doroczny raport o korkach w dużych miastach, tzw. TomTom Traffic Index za rok 2019. Łódź kolejny raz została najbardziej zakorkowanym miastem Polski. Jest też najbardziej zakorkowana w Europie w kategorii miast do 800 tys. mieszkańców.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Zajmująca się nawigacją samochodową firma Tom-Tom przygotowała doroczny raport o korkach w dużych miastach, tzw. TomTom Traffic Index za rok 2019. Łódź kolejny raz została najbardziej zakorkowanym miastem Polski. Jest też najbardziej zakorkowana w Europie w kategorii miast do 800 tys. mieszkańców.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE Krzysztof Szymczak
Zajmująca się nawigacją samochodową firma Tom-Tom przygotowała doroczny raport o korkach w dużych miastach, tzw. TomTom Traffic Index za rok 2019. Łódź kolejny raz została najbardziej zakorkowanym miastem Polski. Jest też najbardziej zakorkowana w Europie w kategorii miast do 800 tys. mieszkańców.

Według firmy TomTom łódzcy kierowcy w godzinach szczytu jadą przez miasto o 47 proc. dłużej niż w najspokojniejszych godzinach nocnych. Zaraz za Łodzią znalazły się Kraków (45 proc.), Poznań (44 proc.), Warszawa (40 proc.), Wrocław (39 proc.).

Wśród 12 badanych miast Polski najmniej zakorkowane są Białystok i Lublin, gdzie czas przejazdu w szczycie wzrasta odpowiednio o 26 i 27 proc.

W stosunku do roku 2018 czas przejazdu w godzinach szczytu wzrósł w Łodzi o 3 proc. Pocieszyć może fakt, że korki szybciej powiększają się w Krakowie i Poznaniu. Tam średni czas przejazdu w szczycie wydłużył się aż o 5 proc.

Według raportu najbardziej zakorkowane ulice w Łodzi to: ul. Zachodnia, oraz główne aleje: remontowana Śmigłego-Rydza, Piłsudskiego i Włókniarzy.

Co na to Zarząd Dróg i Transportu? Wicedyrektor ZDiT Maciej Sobieraj uważa, że winna jest metoda badania. Porównuje ona prędkość w godzinach szczytu i poza nimi. A to porównanie nie wypada w Łodzi korzystnie.

- To wpływ systemu sterowania ruchem. Pozwala on usprawniać ruch poza godzinami szczytu, na przykład skracając czas lewoskrętów - mówi Sobieraj. Jak przyznaje - w korkach system nie działa.

Jak podkreśla wicedyrektor w zestawieni u Yanosika, który ocenia średnie prędkości Łódź wypada dużo lepiej.

O tym, że Łódź jest coraz bardziej zakorkowana przekonany jest Krzysztof Komorowski, kierowca z grupy EL 00000.
- Kiedyś do klienta jechałem pięć, siedem minut. Teraz potrzebuję 15 - mówi kierowca.

Jego zdaniem winna jest moda na zwężanie ulic w centrum miasta, która powoduje korki. - Dalsze zwężanie spowoduje, że Łódź stanie tak jak Bogota - wyjaśnia. Jego zdaniem z ulicami w Łodzi jest tak jak z naczyniami krwionośnymi. Cholesterol będzie je zwężał tak długo, aż w końcu pacjent dostanie zawału - tłumaczy Komorowski.

Zupełnie inaczej problem zakorkowania łódzkich ulic widzi Maciej Sobieraj.

- W Łodzi wciąż jest za łatwo wjechać do centrum miasta -tłumaczy. Zdaniem Sobieraja jedynym rozwiązaniem problemu korków jest zmniejszenie liczby samochodów w centrum i rozwijanie transportu zbiorowego.

Z wydawanych od 10 lat raportów firmy TomTom wynika, że natężenie ruchu w miastach rośnie. Aż 57 proc. badanych miast zwiększyło korki.

Najbardziej zatłoczonym miastem na świecie jest indyjskie Bangalore, gdzie czas przejazdu w korkach jest dłuższy o 71 proc. W słynącej z korków Moskwie - 61 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki