Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Redan wprowadzi na giełdę spółkę, zarządzającą dyskontami Textimarket

Piotr Brzózka
Ubrania w sklepach znanych marek kupuje mniej więcej połowa Polaków. Pozostali wybierają dyskonty odzieżowe, a nawet bazary
Ubrania w sklepach znanych marek kupuje mniej więcej połowa Polaków. Pozostali wybierają dyskonty odzieżowe, a nawet bazary 123RF
Łódzki Redan ma już 300 dyskontów z tanią odzieżą. Teraz przyszedł czas na giełdowy debiut spółki zależnej, zarządzającej dyskontami Textimarket.

Łódzka grupa Redan chce w 2015 roku wprowadzić na warszawską giełdę spółkę zależną Adesso, zarządzającą siecią tanich dyskontów odzieżowych Textilmarket. Firma otworzyła właśnie 300. sklep pod tym szyldem. Polacy chętnie kupują ubrania, które nie mają znanej marki, a kosztują kilka razy mniej niż w popularnych sieciówkach. W tym roku Textilmarket sprzeda 45 mln ubrań. W pierwszych 9 miesiącach 2014 r. przychody ze sprzedaży sięgnęły 190 mln zł i były o 14 proc. większe niż przed rokiem.

Mieszkańcom większych miast spółka Redan bardziej kojarzy się z takimi markami jak Top Secret czy Troll. Szefowie firmy od lat podkreślają, jak ważna jest dla nich sprzedaż ubrań w dyskontach nazwanych Textilmarket, mimo że są one dużo tańsze niż odzież markowa. Przez internet Textilmarekt sprzedaje przecenione T-shirty za 9,79 zł, swetry za 29 zł, sukienki za 26 zł.

Z czego wynikają tak niskie ceny? Radosław Wiśniewski, założyciel i główny udziałowiec Redanu tłumaczy:

- Klient dyskontu ma większe wymagania co do jakości niż klient tanich sieciówek. Natomiast znikome znaczenie ma dla niego marka. Ceny są niższe, bo nie ma nadbudowy ceny związanej z kreowaniem marki, albo korzystaniem z markowych dostawców. Drugi czynnik to ogromna ilość sprzedanych ubrań. Textilmarket sprzeda w tym roku 45 milionów sztuk odzieży. To znaczy, że statystycznie każdy Polak będzie miał przynajmniej jedno ubranie z tego sklepu. Trzecia rzecz, to niskokosztowe podejście do koncepcji sklepu - mówi Wiśniewski.

To fakt, sklepy Textilmarketu z reguły nie są lokowane w wielkomiejskich eleganckich galeriach z wysokimi czynszami, z założenia sklepy te otwierane są w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców. W sumie jest ich już 300, w woj. łódzkim są w większości miast średniego rozmiaru, jak Sieradz, Bełchatów, Skierniewice czy Opoczno.

Radosław Wiśniewski ocenia, że ubrania w sklepach znanych marek kupuje mniej więcej połowa Polaków. Pozostali wybierają dyskonty odzieżowe, hipermarkety, a nawet dyskonty spożywcze oraz bazary.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki