Regiane Bidias odchodzi z ŁKS Commercecon i żegna się z fanami. „W życiu nie widziałam takich kibiców"

Regiane Bidias z ŁKS Commercecon zdobyła wicemistrzostwo i mistrzostwo Polski. Przyjmująca z Brazylii była jedną z najważniejszych zawodniczek w talii trenera Michala Maska. Teraz w klubie mistrzyń Polski nie ma już Słowaka (zastąpił go Marek Solarewicz), a Brazylijka przenosi się do włoskiego Bartoccini Gioiellerie.

Siatkarka z Ameryki Południowej szybko się w Łodzi zaaklimatyzowała, szybko też zyskała sympatię łódzkich kibiców. Bez jej świetnej gry trudno sobie wyobrazić ostatnie sukcesy popularnych "wiewiór".
- Kiedy myślę o tej cudownej atmosferze, mam łzy w oczach! Wspieraliście nas w każdym meczu, niezależnie gdzie graliśmy. Grałam przez 13 lat w Rio de Janeiro i w życiu nie widziałam takich kibiców. Będę tęsknić za tym ciepłem. Klubem Łodzi jest? ŁKS! – zakończyła swój emocjonalny wpis na portalu społecznościowym brazylijska siatkarka.

Regiane Bidias pojawiła się w Łodzi w 2017 roku. W pierwszym sezonie udało jej się wywalczyć z zespołem wicemistrzostwo kraju, a w sezonie 2018/2019 do swojej bogatej kolekcji (jest też przecież dziesięciokrotną mistrzynią Brazylii!) dołożyła złoty krążek mistrzostw Polski.

Oprócz Brazylijki i trenera Michala Maska zespół mistrza Polski opuściły Lucie Muhlsteinova i Zuzanna Efimienko-Młotkowska. Nową twarzą w ŁKS Commercecon poza trenerem Markiem Solarewiczem jest 23-letnia rozgrywająca ze Słowenii, Eva Mori.