Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rejestratory jazdy na czerwonym świetle w Łódzkiem. Będą łapać kierowców za jazdę na czerwonym

Agnieszka Magnuszewska
INFO MOW
W przyszłym roku kierowcy przejeżdżający na czerwonym świetle w Zgierzu będą nagrywani. W Łodzi kamery nie będą do tego wykorzystywane.

W styczniu zamontowany zostanie pierwszy z 20 rejestratorów jazdy na czerwonym świetle. Urządzenia mają stanąć w całej Polsce, ale w woj. łódzkim tylko w Zgierzu w pobliżu McDonald's.

Za to w Łodzi kierowcy nie muszą się obawiać rejestratorów, choć taką funkcję mogłyby pełnić kamery należące do nowego systemu sterowania ruchem.

Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie zdradza dokładnego terminu zamontowania zgierskiego rejestratora.

- Pierwsze urządzenie tego typu powinno pojawić się w styczniu 2015 r. Łącznie planowany jest montaż 20 zestawów urządzeń w całej Polsce - informuje lakonicznie Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym przy GITD.

Inspektorat nie zamierza też ostrzegać kierowców przed rejestratorem, jak to jest w przypadku fotoradarów. Z zasady znakiem D-51 ("fotoradar") poprzedzone muszą być urządzenia mierzące prędkość. Rejestratory jazdy na czerwonym nawet nie będą oznakowane.

W Zgierzu rejestrator ma czyhać na niepokornych kierowców na ul. Armii Krajowej przy skrzyżowaniu z ul. Długą, przy pl. Jana Pawła II.

Za to łódzcy kierowcy kamer nie muszą się obawiać. Te, które będą stanowić część systemu sterowania ruchem i do października 2015 r. pojawią się na 232 skrzyżowaniach w całej Łodzi, zostaną wykorzystane wyłącznie do nadzorowania ruchu drogowego. Na podstawie zapisu z tych kamer nie będzie można wystawiać mandatów. Choć jest taka możliwość.

Należałoby tylko dokupić dodatkowy moduł zwany systemem rejestrowania wykroczeń. Z takiej opcji skorzystał Olsztyn, w którym, podobnie jak w Bydgoszczy, zamontowano taki sam system sterowania ruchem jak w Łodzi. W stolicy Warmii i Mazur dokupiono moduł, dzięki któremu na pięciu olsztyńskich skrzyżowaniach kierowcy będą łapani za wjazd na czerwonym świetle.

Wymagało to dodatkowych kamer, bo nagrywana musi być zarówno sygnalizacja, jak i auto. Kamery muszą mieć homologację Głównego Urzędu Miar i co ważne kolor żółty.

W przyszłości władze Olsztyna chcą jeszcze dokupić moduł do odcinkowego pomiaru prędkości. W tym przypadku rejestratory będą musiały zostać pozytywnie zaopiniowane przez Inspekcję Transportu Drogowego.

Dlaczego w Łodzi nie zdecydowano się na zakup dodatkowego modułu do systemu sterowania ruchem, który umożliwiałby karanie piratów drogowych?

- Bo priorytetem dla nas było nadzorowanie ruchu. Usprawnienie go w zależności od jego natężenia, warunków pogodowych czy zdarzeń drogowych - tłumaczy Piotr Grabowski z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Dlatego na razie nie ma planów, aby system pełnił inne funkcje.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki