Pan Marian, emeryt z Łodzi, szukał laptopa, na którym będzie mógł korzystać z dwóch systemów operacyjnych: Windowsa i Linuksa. Wybrał jeden z modeli firmy HP, który kosztował niemal 1,6 tys. zł. Senior kupił go na 10 rat po 160 zł.
- Sprzedawca zapewnił mnie, że bez problemu sam zainstaluję Linuksa na tym sprzęcie - mówi pan Marian. - Nie jest to dla mnie duże wyzwanie, od lat korzystam z obu systemów i do tej pory nie miałem z tym problemu. Z tym laptopem się jednak nie udało, nie ma takiej możliwości, bym zrobił to sam.
Emeryt poczuł się oszukany i złożył reklamację. Pracownicy sklepu jednak jej nie uznali, stwierdzili, że ze sprzętem wszystko jest w porządku. Pan Marian poprosił o pomoc biuro Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów w Łodzi.
- Klient został wprowadzony w błąd przy zakupie - ocenia Anna Mlostoń-Olszewska, miejski rzecznik praw konsumentów w Łodzi. - Nie może bowiem sam dokonać instalacji systemu, musi ponieść dodatkowe koszty.
Biuro wystąpiło do Carrefouru w imieniu emeryta, ale odpowiedź była odmowna. Przedstawiciele sieci podtrzymali to stanowisko w korespondencji z redakcją.
- Niezmiennie zależy nam na jak najwyższej jakości naszych usług, a także sprzedawanych przez nas towarów - czytamy w mejlu od sieci. - Satysfakcja naszych klientów jest dla sieci Carrefour priorytetowa.
Biuro informuje, że przesłało panu Marianowi szczegółową instrukcję instalacji drugiego systemu i zapewnia, że może to wykonać tylko klient, a nie sprzedawca. Reklamacja została odrzucona, gdyż laptop nie jest wadliwy.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?