Zajęcia w III LO - jednej z najpopularniejszych łódzkich szkół
Do 25 czerwca trwa rekrutacja kandydatów do liceów ogólnokształcących i szkół zawodowych. We wtorek (4 czerwca) Urząd Miasta Łodzi podsumował dotychczasowy przebieg zapisów, rozpoczętych 13 maja (na zdjęciu Dorota Gryta z UMŁ). Tej wiosny bierze w nich udział tzw. podwójny rocznik, czyli uczniowie ostatnich klas: wydłużonych rządową reformą oświaty podstawówek oraz wygasających gimnazjów. Władze Łodzi spodziewają się ponad 6,3 tys. kandydatów z tej pierwszej grupy oraz 5,5 tys. – z drugiej (rocznik ostatnich gimnazjalistów jest nieco mniej liczny). Tyle właśnie miejsc przygotował UMŁ w samorządowych LO oraz szkołach zawodowych. Ich liczba ma pokryć ogólne zapotrzebowanie kandydatów, także tych wybierających się po naukę do Łodzi z mniejszych miejscowości regionu (co ważne, obie grupy podwójnego rocznika nie będą mieszane w tych samych klasach z uwagi na inny program nauczania).
We wtorek urzędnicy UMŁ przyznali, że przyjście podwójnego rocznika przedłuży dzień pracy najpopularniejszych ogólniaków w mieście. Np. w III LO lekcje będą kończyły się godzinę później niż obecnie. Z uwagi na ograniczoną liczbę sal w „Trójce”.
– Najprawdopodobniej nie uda się nam w inny sposób zaplanować nowego roku szkolnego i część klas w niektóre dni tygodnia przyjdzie na obowiązkowe zajęcia w godz. 11-12, aby pozostać na nich do ok. 17.30 – opowiada Maria Włodarczyk, dyrektor III LO (w prawym górnym rogu zdjęcia). Obecnie w jej szkole zdobywa wiedzę 15 oddziałów, po wakacjach będzie ich 18. Dlaczego?
III LO zwykle przyjmowało w naborze po pięć klas pierwszych. A teraz będzie ich osiem. Ta liczba i tak oznacza mniejsze szanse kandydatów z podwójnego rocznika – w porównaniu z „normalnym” – na dostanie się do „Trójki”. Kończącym właśnie naukę w podstawówkach szkoła zaoferowała cztery oddziały, wychowankom gimnazjów – tyle samo.
Z drugiej strony podwójny rocznik jest szansą dla mniej popularnych dotąd szkół. Np. XLIII LO informuje, że liczy aktualnie sześć oddziałów – w tym dwa z pierwszakami. Teraz ten ogólniak dostał zgodę od władz miasta na zebranie z podwójnego rocznika aż 11 nowych klas.
Zgodnie z zasadami naboru, uczestnik rekrutacji decyduje się na LO lub szkołę zawodową „pierwszego wyboru” oraz – na wypadek niepowodzenia – wskazuje placówki „rezerwowe”. Ze względu na podwójny rocznik w Łodzi można łącznie wskazywać dowolną liczbę oddziałów w nieograniczonej liczbie placówek. UMŁ wręcz zachęca do zaznaczania w systemie jak najszerszej oferty. Tak, aby słabszych z kandydatów – nieprzyjętych do szkoły pierwszego, drugiego czy nawet trzeciego wyboru – elektroniczny system przydzielił wreszcie do jakiegoś ogólniaka, technikum czy branżówki (czyli dawnej zawodówki).
Liczba punktów, uzyskanych za państwowy egzamin (na zdjęciu test gimnazjalny w Łodzi) na koniec szkoły (wyniki – 19 czerwca), za oceny na świadectwie oraz za inne osiągnięcia zadecyduje, czy kandydat zakwalifikuje się do swojej szkoły pierwszego wyboru, do którejś z rezerwowych, czy, niestety, będzie musiał brać udział w wakacyjnej „dogrywce” rekrutacji.
