Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont al. Śmigłego-Rydza. Kierowca uderzył kobietę, bo... za wolno orientowała się w nowej organizacji ruchu

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Remont al. Śmigłego-Rydza. Kierowca uderzył kobietę, bo... za wolno orientowała się w nowej organizacji ruchu
Remont al. Śmigłego-Rydza. Kierowca uderzył kobietę, bo... za wolno orientowała się w nowej organizacji ruchu Krzysztof Szymczak / archiwum
Zdenerwowany korkami na al.Śmigłego-Rydza mężczyzna uderzył w twarz obcą kobietę wracającą z dziećmi z przedszkola. Zrobił to bo... za wolno jechała remontowaną aleją.

W poniedziałek (3 września) około godz. 16 pani Agata z Łodzi jechała z dwójką dzieci remontowaną i zakorkowaną al.Śmigłego-Rydza w kierunku centrum. Przed ul. Milionową zaczął na nią trąbić inny kierowca.

"Jadący za mną mężczyzna najpierw mnie solidnie obtrąbił, potem wyminął mnie i wymusił nagle hamowanie, po czym wysiadł z samochodu i zaczął na mnie wykrzykiwać, że za wolno jadę. Kiedy otworzyłam szybę żeby go uspokoić i wytłumaczyć, że jadę tędy pierwszy raz w trakcie remontu i wioze dzieci uderzył mnie w twarz" - napisała na Facebooku łodzianka.

Zaapelowała też o pomoc świadków wydarzenia. Miał go spowodować mężczyzna w wieku 40-50 lat w srebrnym samochodzie. Jej post w ciągu dwóch godzin udostępniło ponad 250 łodzian.

Na policję oficjalne zawiadomienie jeszcze nie wpłynęło. Ale ma się pojawić. - Dziś nie ma już dzielnicowego na posterunku. Mam podejść jutro rano - mówiła w poniedziałek wieczorem poszkodowana łodzianka.

W poniedziałek po południu centrum Łodzi stanęło w korkach, co podnosiło ciśnienie wielu kierowcom. Na al.Śmigłego-Rydza korek w kierunku Dąbrowy sięgał od skrzyżowania marszałków do ul.Milionowej. W drugą stronę aleja była przejezdna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki