Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont Armii Krajowej. ZDiT zrobił mieszkańcom ładny parking ale korzysta z niego szkoła jazdy

Matylda Witkowska
Parking przy Armii Krajowej upodobali sobie instruktorzy szkół jazdy, którzy czekają tam na kursantów
Parking przy Armii Krajowej upodobali sobie instruktorzy szkół jazdy, którzy czekają tam na kursantów archiwum Polskapresse
Przy ulicy Armii Krajowej miasto utwardziło błotnisty parking. Ale mieszkańcy są nie-szczęśliwi, bo... miejsca zajmują samochody szkoły jazdy.

Jesienią w ramach prac na ulicy Armii Krajowej Zarząd Dróg i Transportu utwardził miejsca parkingowe przy blokach 208-212. Jednak mieszkańcy, zamiast się cieszyć, są załamani. Na miejscach stoją auta szkoły jazdy.

- Te miejsca były robione dla nas - denerwuje się pan Andrzej, jeden z mieszkańców. - Tymczasem ciągle stają tam instruktorzy jazdy i czekają na klientów. Przed remontem było nierówno, ale dało się zaparkować. Teraz, gdy sąsiad taksówkarz w ciągu dnia podjeżdża do domu na obiad, nie ma gdzie się zatrzymać.

Zdaniem pana Andrzeja na parkingu powinien stanąć znak, zakazujący postoju szkołom jazdy.

Zbigniew Marcinkowski, wiceprezes spółdzielni Retkinia Południe, do której należą bloki, studzi te pomysły. - To parking przy drodze publicznej. Każdy może na niej zostawić samochód - mówi. - Mieszkańcy mają wyznaczone miejsca parkingowe po drugiej stronie bloków. Te przy ulicy są dodatkowe - tłumaczy.

Także ZDiT, w którego gestii leży parking, nie widzi problemu w korzystaniu z niego przez szkoły jazdy. - Nie możemy zakazać szkołom jazdy korzystania z parkingów - mówi Piotr Grabowski z biura prasowego ZDiT. - Możemy najwyżej zaapelować, by wzięły pod uwagę potrzeby mieszkańców i nie koncentrowały działań na jednym parkingu - dodaje.

Z parkingu korzystają m.in. instruktorzy pobliskiej szkoły Lider. - Instruktorzy zabierają stamtąd kursantów. Czekają najwyżej pięć - dziesięć minut i jadą dalej - zapewnia jej przedstawiciel. - Jeśli mieszkańcom to przeszkadza, niech to do nas zgłoszą - mówi.

Szkół jazdy dość mieli też mieszkańcy Karolewa i zabronili wjazdu kursantom. Na jednej z osiedlowych uliczek, w pobliżu skrzyżowania Bratysławskiej i Wróblewskiego, pod znakiem zakazu wjazdu umieszczona jest tabliczka z napisem: "Dotyczy pojazdów nauki jazdy".

Marzanna Boratyńska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi podkreśla jednak, że umieszczanie na drogach wewnętrznych znaków niezezwalających na wjazd szkół jazdy jest niezgodne z przepisami. - Jeśli ktoś nie chce, żeby takie samochody wjeżdżały, może najwyżej umieścić zakaz wjazdu z tabliczką "nie dotyczy mieszkańców" - radzi.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki