Remont wiaduktu na Pabianickiej w Łodzi. Wiadukt na Pabianickiej przejezdny do 17 września. Kolejne wiadukty w Łodzi czekają na remont

Dwa miesiące trwał remont wiaduktu na Pabianickiej. Kierowcy mogli korzystać tylko z dolnej jezdni drogi łączącej Łódź z Pabianicami. Przebudowa wiaduktu spowodowała, że pojazdy stały tam w długich korkach. Zatory tworzyły się również od strony ulic Rudzkiej i Odrzańskiej.

Inwestycja była konieczna, aby zabezpieczyć konstrukcję wiaduktu. Gdyby drogowcy dłużej czekali z remontem, to stan obiektu mógłby pogorszyć się tak bardzo, że konieczne stałoby się rozebranie wiaduktu i wybudowanie go od nowa. Modernizacja spowodowała, że obiekt można będzie użytkować przez kilkadziesiąt lat.

Ruch pojazdów na wiadukcie został dziś wznowiony, ale kierowcy powinni być przygotowani na utrudnienia. Wykonawca remontu musi jeszcze zrealizować prace wykończeniowe. Trzeba też ułożyć krawężniki przy Chocianowickiej, gdzie w trakcie inwestycji był przejazd. Dlatego dzisiaj należy spodziewać się tam zawężeń jezdni.

Wiadukt na Pabianickiej jest pierwszym takim obiektem, który trzeba było szybko zmodernizować. W kolejce czekają wiadukty, które są w najgorszym stanie technicznym. Chodzi o wiadukty na Przybyszewskiego i Dąbrowskiego, gdzie ze względów bezpieczeństwa ruch może odbywać się tam tylko jednym pasem.

Najbliżej modernizacji jest wiadukt na Dąbrowskiego. W ubiegłym tygodniu zostały otwarte oferty na modernizację północnej części wiaduktu, która jest w najgorszym stanie. Po wykonaniu tych prac będzie można jeździć po nim przez 10 lat, co pozwoli wcześniej przeprowadzić generalny remont wiaduktu na Przybyszewskiego, który grozi zawaleniem.

- W przetargu zostało złożonych sześć ofert. To dużo. Mieszczą się w puli przeznaczonej na inwestycję lub nieznacznie ją przekraczają - mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsze prace rozpoczną się jeszcze w tym roku.

Przebudowa wiaduktu na Dąbrowskiego nie wymaga rozbiórki, ale będą wymieniane filary, podpory i nawierzchnia jezdni. Wiadukt na Przybyszewskiego będzie rozbierany, ale jeszcze trudno określić, kiedy to się stanie. Na razie trwa aktualizacja dokumentacji, która jest niezbędna do złożenia wniosku o dofinansowanie przebudowy tego wiaduktu. Miasto ma projekt przebudowy, ale z 2016 roku, gdy materiały budowlane były tańsze. Wtedy szacowano koszt inwestycji na 80 mln zł. Obecnie mówi się o 130 mln zł. Aktualizacja ma być wykonana do końca roku, aby w przyszłym roku złożyć wniosek o dofinansowanie. Pozwoliłoby to rozpocząć remont wiaduktu i torów tramwajowych w 2020 roku i zakończyć ją w dwa lata.

Nie tylko wiadukty drogowe czekają na remont. W Zgierzu przebudowane zostaną dwa wiadukty kolejowe. Prace na ul. Łódzkiej już się rozpoczęły, a po ich zakończeniu zaczną się roboty na Długiej. Na Łódzkiej wprowadzono objazdy. Na razie w porze nocnej, ale od 23 września będą obowiązywały także w dzień. Autobusy wożące pasażerów między Łodzią i Zgierzem nie będą miały objazdów. Remont ma trwać pół roku. Później prace przeniosą się na wiadukt na Długiej.