Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewitalizacja obszarowa Łodzi. Pieniądze realne czy tylko obiecane?

Agnieszka Magnuszewska
Grzegorz Gałasiński
Radni PiS twierdzą, że Łódź nie ma zagwarantowanych pieniędzy na rewitalizację obszarową, wbrew temu, co utrzymują władze Łodzi (PO-SLD).

- Od 2013 roku mamy galopadę kwot od 400 mln do 5 mld, ale nie możemy znaleźć tych pieniędzy. Dlatego napisaliśmy interpelację, żeby prezydent podała nam, gdzie one realnie się znajdują - mówi Włodzimierz Tomaszewski, radny PiS.

Radni podkreślają, że miasto nie ma nawet pieniędzy na remont willi przy ul. Wólczańskiej 17. - Dlatego chce ją przekazać miejskiej spółce - mówi radny PiS Bartłomiej Dyba-Bojarski.

Opozycja szukała obiecanych kwot w strategicznych dokumentach.

- Nie ma ich w Narodowym Planie Rewitalizacji ani w kontrakcie terytorialnym dla województwa - twierdzi Marek Michalik, szef klubu radnych PiS.

Natomiast Bartosz Domaszewicz, radny PO, podkreśla, że środków tych nie należy szukać w Narodowym Planie Rewitalizacji, bo nie ma on budżetu. - Plan pokazuje tylko, jak rewitalizację prowadzić i w jakich programach są na nią środki - tłumaczy. - Ponad 800 mln zł mamy zagwarantowane w Zintegrowanych Inwestycjach Terytorialnych, a kolejne 400 mln zł jest negocjowane z Urzędem Marszałkowskim. O pozostałe środki warto zabiegać w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki