Łódź po raz kolejny odwiedzą mieszkańcy kilkudziesięciu polskich miast i miasteczek. Organizatorzy spodziewają się rekordowej frekwencji zarówno w biegu głównym na 10 km, jak i w biegach dla najmłodszych amatorów biegania oraz niepełnosprawnych.
Tegoroczna impreza została podzielona na dwie sesje: przedpołudniową i wieczorną. W godzinach o godz. 10 do 12 na terenie Manufaktury rywalizować będą uczniowie szkół podstawowych, średnich, gimnazjów oraz niepełnosprawni.
- Ta impreza to wyśmienita okazja do promocji naszego miasta. Cieszę się, że tyle osób weźmie udział w zawodach. Zapraszam wszystkich łodzian do kibicowania biegaczom - powiedziała na konferencji prasowej prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która zapewniła, że w przyszłym roku biegacze będą mogli już rywalizować na dłuższym odcinku Pietryny - od Placu Wolności do al. Mickiewicza.
O godz. 18.30 na trasę biegu, która przebiegać będzie m.in. nieremontowanymi odcinkami ulicy Piotrkowskiej, wyruszą z ulicy Zachodniej (przy Manufakturze) uczestnicy biegu głównego. Tylko w tej konkurencji weźmie udział 2 tysiące zawodników z Polski i zagranicy. To znakomity wynik i kolejny dowód na to, że Bieg ulicą Piotrkowską nie tylko na stałe wpisał się w mapę imprez sportowych Łodzi, ale również to, że wciąż się rozwija.
Gwiazdą 11. Biegu ulicą Piotrkowską Rossmann Run będzie mistrz olimpijski i świata w chodzie Robert Korzeniowski. Na trasie zobaczyć też będzie można byłych łyżwiarzy figurowych - małżeństwo Dorotę i Mariusza Siudków. Do rywalizacji przystąpią także obcokrajowcy na czele z czterema Kenijczykami.
- Przygotowania do łódzkiego święta biegania trwały kilka miesięcy. Wysoka frekwencja to nagroda dla nas organizatorów za godziny spędzone na przygotowywaniu eventu - komentował dyrektor sportowy Jacek Chmiel.
Na zwycięzców w poszczególnych kategoriach czekają atrakcyjne nagrody, których pula wyniesie ok. 45 tys. zł.
Wśród faworytów Biegu ulicą Piotrkowską są m.in. obcokrajowcy - Ukraińcy Kateryna Stetsenko, Pavlo Veretskiy i Siergiej Fiskovicz oraz Kenijczycy Boniface Wambua Nduva, David Kiprono Metto, Edwin Kirui i Allan Masai Ndiwa.
- Boniface Wambua Nduva w zeszłym roku wygrał półmaraton w Pile, David Kiprono Metto był najlepszy z kolei w maratonie w Dębnie, Edwin Kirui w ubiegłym roku zajął drugie miejsce podczas maratonu w Krakowie, a wygrał maraton we Wrocławiu. Natomiast Allan Masai Ndiwa to ubiegłoroczny zwycięzca naszego biegu - dodał Chmiel.
Wygląda na to, że tegoroczny bieg będzie stał na bardzo wysokim poziomie, a kibice, którzy przy każdej edycji licznie towarzyszą biegaczom, na pewno nie będą się nudzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?