W nocy z 8 na 9 maja na osiedle studenckie weszła grupa kibiców Widzewa. Najpierw zaczepiali sprzedawców i kradli piwo, później swoją agresję wyładowali na studentach. Kilkanaście osób zostało rannych. Gdy do akcji wkroczyła policja, rozwścieczyło to jeszcze bardziej chuliganów.
Policjanci użyli pałek, padły pierwsze strzały. 23-letnia Monika stała się przypadkową ofiarą zamieszek. Gdy wyszła z kamienicy, żeby zobaczyć co się dzieje, pocisk trafił ją w czoło. W brzuch został postrzelony niespełna 19-letni Damian z Łodzi. Zmarł pomimo natychmiastowej operacji.
Policja przyznała się do tragicznego w skutkach błędu, bo broń została załadowana ostrą amunicją, zamiast gumowymi kulami. W magazynie sekcji ruchu drogowego omyłkowo wydano im 25 ostrych nabojów. Użyli sześciu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Proces policjanta odpowiadającego za strzelaninę na juwenaliach będzie powtórzony
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?