Skazani za znęcanie się nad dzieckiem
Agata K. oraz Kacper J., rodzice małej Antosi z Łodzi najbliższe lata mają spędzić w więzieniu. Tak zdecydowała sędzia Ewa Kabzińska z Sądu Okręgowego w Łodzi, która uznała, że znęcali się nad własną córką.
Matka dziewczynki została skazana na 7,5 roku więzienia, ojciec na 9 lat. Sędzia uznała, że znęcali się nad kilkumiesięczną córką od września do 3 grudnia 2019 roku. W tym czasie dziewczynka dwa razy trafiała do szpitala: w październiku oraz w grudniu 2019 roku.
- Za pierwszym razem podejrzewano zespól dziecka potrząsanego, ale nie było pewności - tak sędzia ustnie uzasadniała wyrok. - Za drugim pobytem okazało się, że obrażenia mają charakter przewlekły.
Czytaj dalej
Rodzice skazani za znęcanie się nad dzieckiem
Dziewczynka miała sińce oraz urazy wewnątrzczaszkowe, w grudniu konieczna była operacja. O sprawie powiadomiono policję i prokuraturę, a rodzice usłyszeli nie tylko zarzut znęcania się, ale i usiłowania zabójstwa połączonego ze szczególnym okrucieństwem. Sąd jednak nie podzielił do końca zdania prokuratury.
- Nie można uznać, że rodzice działali z zamiarem zabójstwa dziecka, gdy pojawiały się niepokojące objawy, to szukali pomocy w szpitalu - tłumaczyła sędzia Kabzińska. - Biegły ustalił, że za pierwszym razem doszło do potrząsania dziecka ze znaczą siłą, z drugim z nieco mniejszą. Zdawali sobie sprawę z tego, że należy chronić główkę tak małego dziecka, ale tego nie robili. Nie kierowała nimi jednak chęć szczególnego udręczenia dziecka, nie działali z premedytacją.
Czytaj dalej
Rodzice skazani za znęcanie się nad dzieckiem
Podczas jednej z rozpraw Agata K. usiłowała pokazać, że jest troskliwą matką, natomiast to ojciec dziecka źle się w stosunku do niego zachowywał. Sędzia jednak nie dała temu wiary, było to zresztą sprzeczne z zeznaniami personelu medycznego, który zwracał uwagę, że kobieta nie poświęcała zbyt dużo czasu córce podczas jej pobytu w szpitalu. Sędzia Kabzińska wyraźnie zaznaczyła, że rodzice Antosi działali wspólnie i w porozumieniu.
Kacper J. usłyszał surowszy wyrok, gdyż przyznał, że to on częściej stosował przemoc w stosunku do dziecka, a poza tym jest osoba skazaną i to w okresie próby. Obojgu do wyroku zaliczony zostanie czas pobytu w areszcie, w którym matka przebywa od 4 grudnia 2019 roku, a ojciec od 7 grudnia 2019 roku.
Dziewczynka znajduje się pod opieką dziadków ze strony matki. Jej stan zdrowia jest dobry, co miało także wpływ na wyrok. Każde z rodziców ma zapłacić po 15 tys. zł nawiązki na rzecz córki.
Wyrok jest nieprawomocny, na wniosek prokuratury sędzia przedłużyła areszt dla rodziców do 22 grudnia tego roku.