Rodzice z Łódzkiego nie zapłacili blisko 700 mln zł alimentów. Czy zmieni to Krajowy Rejestr Zadłużonych? Każdy może sprawdzić dłużnika

Alimentacyjny bieg, organizowany przez Zabieganą Łódź, fundację KiDs i Izbę Komorniczą w Łodzi, odbędzie się 11 maja w parku na Zdrowiu. Można już kupić bilety, które uprawniają do udziału w wydarzeniu. Sam bieg ma natomiast odczarować mity, jakie narosły wokół tego problemu.

- Rodzic płacący alimenty na swoje dziecko często wstydzi się tego, a ci co nie płacą chwalą się tym w towarzystwie i uważają, że są sprytniejsi niż była partnerka lub partner a już na pewno są sprytniejsi od komornika - podkreślają organizatorzy. - A przecież można śmiało postawić znak równości pomiędzy alimentami dla dziecka a drugim śniadaniem czy pysznym obiadem, książką, nowymi butami, spodniami, lekarstwami, wizytą u fryzjera, wyczekiwanym wyjazdem wakacyjnym.

O tym, że takie wydarzenia są potrzebne przekonują statystyki. Dług niesumiennych rodziców w całym kraju przekracza 10 mld zł, a na utrzymanie swoich dzieci nie płaci już blisko 246 tys. ojców i matek.

W rejestrach dłużników znajdują się dane blisko 17 tys. rodziców z województwa łódzkiego. W sumie są winni swoim dzieciom ponad 688 mln zł. Średni dług wynosi niespełna 41 tys. zł, ale najbardziej zadłużony rodzic ma do oddania 470 tys. zł. To 47-letni mieszkaniec naszego województwa.

Od lat podejmowane są różne działania, które mają sprawić, że rodzice będą bardziej sumiennie podchodzić do płacenia alimentów. Jednym z ostatnich jest Krajowy Rejestr Zadłużonych, w którym każdy może sprawdzić, czy ich bliski, znajomy lub sąsiad nie płaci alimentów.

- Rejestr jest jawny i dostępny za pośrednictwem internetu, co oznacza, że każdy będzie mógł zapoznać się z zawartymi tam informacjami - podkreśla Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. - Wystarczy znać numer NIP przedsiębiorcy, a gdy chodzi o osobę fizyczną - jej imię, nazwisko oraz PESEL. Z rejestru będą mogli korzystać np. pracodawcy sprawdzając sytuację potencjalnego pracownika m.in. pod kątem regulowania alimentów. Powstanie Krajowego Rejestru Zadłużonych należy ocenić zdecydowanie pozytywnie, choć problemem może być zawartość: będą tam trafiały informacje wyłącznie o postępowaniach wszczętych po 1 grudnia 2021, w związku z czym rejestr zapełni się danymi dopiero po pewnym czasie.

Nie jest to jedyna zmiana związana z alimentami. Od końca ubiegłego roku z rejestrów nie są już usuwane długi alimentacyjne starsze niż sześć lat. Od września 2018 roku obowiązywały przepisy, z których wynikało, że należności starsze niż 6 lat, nie mogą być zgłaszane do rejestru dłużników, a te już wprowadzone wraz z przekroczeniem sześcioletniego terminu powinny być usuwane. W rezultacie, z tego właśnie powodu tylko w tym roku wykreślonych zostało ponad 16,4 tys. osób niepłacących alimentów. Nie stało się tak dlatego, że spłaciły swój dług, tylko z powodu przepisu, który właśnie przestaje obowiązywać. Teraz, aby zniknąć z rejestru, trzeba spłacić dług. Halina Kochalska, rzecznik BIG InfoMonitor informuje, że do jej firmy wracają informacje o długach starszych niż 6 lat.