Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina na górskiej wycieczce przekroczyła granicę ze Słowacją. Nawet tego nie wiedzieli. Sanepid wysłał ich z urlopu na kwarantannę

Anna Gronczewska
archiwum Polska The Times
Małżeństwo z okolic Łodzi na długo zapamięta wyjazd do Szczawnicy i wycieczkę w góry. Razem z dwójką dzieci w wieku szkolnym przypadkowo przekroczyli granicę ze Słowacją. Teraz czeka ich dwutygodniowa kwarantanna.

Młode małżeństwo spod Łodzi, z dwójką dzieci, szło popularnym szlakiem biegnącym wzdłuż przełomu Dunajca. Szlak jest wyłożony kostką brukową, chętnie korzysta z niego wielu turystów. Tylko w obecnych warunkach, gdy znów wprowadzono kontrole graniczne, czeka na nich pułapka. Granica polsko-słowacka nie ciągnie się bowiem wzdłuż brzegu Dunajca, ale kilkaset metrów na południe od niego. Rodzina z okolic Łodzi nie zauważyła, że w pewnym momencie znalazła się na terenie. Słowacji i nielegalnie przekroczyła granicę.

PRZEZ KORONAWIRUSA WRÓCIŁY KONTROLE GRANICZNE

- Oznakowanie graniczne pojawia się co jakiś czas, nie zawsze znak jest przy danym szlaku – mówi major Dorota Kądziołka, rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. - Rodzina prawdopodobnie ich nawet nie zauważyła. Są niskie, znajdują się przy ziemi. Ta rodzina wędrując po szlaku zrobiła pętlę. Wracając natknęli się na nasz patrol. Szli od słowackiej strony...

Strażnicy Straży Granicznej przyjęli tłumaczenia młodego małżeństwa i skończyło się tylko na pouczeniu.

- Niestety w myśl obowiązującego obecnie prawa przepis o kwarantannie jest bezwzględny – wyjaśnia major Dorota Kądziołka. - Jeśli ktoś wraca z zagranicy w innym celu niż zawodowy, to musi przejść obowiązkową kwarantannę.

BEZWZGLĘDNA KWARANTANNA

Dane osób, które przekroczyły przepisy są wprowadzane przez Straż Graniczną do systemu. Potem kontaktuje się z nimi Inspekcja Sanitarna.

- Kwarantannę mogą odbyć w miejscu zamieszkania lub w izolatorium – dodaje major Kądziołka. - Przypuszczam, że ta rodzina będzie odbywała kwarantannę w swoim domu.

Od 15 marca, a więc od momentu zamknięcia granic, Karpacki Oddział Straży Granicznej, zanotował aż 25 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy ze Słowacja. Najczęściej nie były to przypadkowe przekroczenia.

- Ludzie przyzwyczaili się, że nie ma kontroli granicznych – mówi major Dorota Kądziołka. - Młodzi ludzie nawet nie pamiętają czasów, gdy były. Trzeba jednak pamiętać, że teraz na nowo wproszono kontrole graniczne i na razie obowiązują do 12 czerwca. A granice ze Słowacją można przekroczyć legalnie tylko w dwóch miejscach: w Chyżnem i Barwinku.

Niedługo po nielegalnym przekroczeniu granicy przez rodzinę spod Łodzi zatrzymało dwójkę młodych ludzi z Warszawy. Wędrując szlakiem znaleźli się na stronie słowackiej. Ale niedługo po zamknięciu granic nielegalnie na teremie Słowacji znalazła się czwórka Polaków. Granice przekroczyli dwoma samochodami terenowymi.

- Zatrzymaliśmy też Słowaka, który po stronie polskiej zbierał glinę – mówi major Kądziołka.- Twierdził, że jest lepsza niż ta słowacka.

W Wielkanoc Straż Graniczna zatrzymała dwóch Słowaków, którzy wybrali się na cmentarz z czasów I wojny światowej. Tłumaczyli, że nie wiedzieli, że znajduje się po polskiej stronie.

UWAGA NA SZLAKI PRZECINAJĄCE GRANICĘ POLSKI

Straż Graniczna prosi turystów, by wybierając się na wędrówki w strefie przygranicznej nie wybierali szlaków, które mogą znaleźć poza granicami Polski.Apeluje by odpowiednio przygotować się do wycieczki górskiej w strefie przygranicznej. Należy wziąć ze sobą mapę. Jeśli widzimy, że szlak którym chcemy iść przekracza granicę państwową, to lepiej się nim nie poruszajmy. W pewnym zaskakującym miejscu można ją przekroczyć i narazić się na kłopoty. Jest wiele innych szklaków biegnących cały czas po polskiej stronie. Podobna sytuacja dotyczy ścieżek rowerowych, duktów leśnych. Obowiązujący do 12 czerwca stan powoduje, że granice są chronione i nie można ich przekroczyć w innych niż dwóch wskazanych. Każde inne przekroczenie granicy, bez względu na to czy jest to leśny szlak, ścieżka rowerowa jest niedozwolone. A granicę ze Słowacją można legalnie przekroczyć tylko w Chyżnem i Barwinek. Karpacki Oddział Straży Granicznej zwrócił się do władz powiatów i gmin leżących przy granicy ze Słowacją, by na swoich stronach internetowych zamieściły odpowiednie komunikaty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki