Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok w zawieszeniu dla bombiarza

W. Bąk, A. Tyczyńska
Dziennik Łódzki / archiwum
Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, 6 tys. zł grzywny i dozór prokuratora - taki wyrok usłyszał przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim młody radomszczanin, który latem wywołał fałszywy alarm bombowy, podczas którego zasłabła i trafiła do szpitala jedna z ewakuowanych mieszkanek bloku.

Prokuratura Rejonowa w Radomsku oskarżyła Daniela B. o wszczęcie fałszywego alarmu bombowego i sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób.

Do zdarzenia doszło 14 sierpnia wieczorem. Oficer dyżurny komendy policji w Radomsku otrzymał anonimową informację telefoniczną, że w bloku przy ulicy Piastowskiej podłożono dwa ładunki wybuchowe, które miałyby zostać zdetonowane w odstępie 40 minut. Natychmiast wszczęto alarm, do akcji ruszyły ekipy policji i straży miejskiej. Zarządzono ewakuację. 80 lokatorów bloku musiało opuścić swe mieszkania. Jedna z ewakuowanych zasłabła i trafiła do szpitala. Pozostali przez kilka godzin czekali aż specjaliści od wykrywania ładunków wybuchowych przeszukają teren.

Bomby nie znaleziono, okazało się, że był to kolejny fałszywy alarm. Akcja kosztowała kilka tysięcy złotych.

Policja w krótkim czasie wpadła na ślad sprawcy alarmu. Okazał się nim 18-letni Daniel B.

Sprawca skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze i do sądu trafił akt oskarżenia z wnioskiem o wydanie wyroku z karą uzgodnioną w prokuraturze. W poniedziałek piotrkowski sąd przychylił się do tego wniosku.

CZYTAJ TEŻ:
Radomsko: zatrzymano sprawców fałszywego alarmu bombowego

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki