O zmianach w środę poinformowali m.in. Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Ma to związek z projektem ustawy o organizacji niektórych rynków rolnych oraz ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystaniu przewagi kontraktowej. W skrócie: chodzi o to, by silniejsi przedsiębiorcy nie wykorzystywali swojej pozycji wobec mniejszych odbiorców.
- Nowe przepisy spowodują, że rolnicy nie będą już zmuszani do sprzedaży produktów poniżej kwoty, która nie oddaje ich nakładu pracy - zaznacza Marek Niechciał. - Wpłynie również na sprawiedliwy podział marż między producenta, pośrednika i sklep. Zakup za cenę niższą niż referencyjna będzie groził karą od UOKiK do 3 proc. obrotów.
Rolnicy mają otrzymać pieniądze w ciągu 30 dni od daty dostawy, a minister rolnictwa dwa razy do roku będzie ogłaszał ceny referencyjne na wybrane produkty. Mniej rolnikowi nie będzie można zapłacić.
- To potrzebne zmiany - ocenia Grzegorz Woszczyk, plantator porzeczek deserowych z Babska w gm. Biała Rawska. - W skupie za czerwone porzeczki płacono 90 gr za kilogram, a przy takiej ceni nie było warto podchodzić do krzaka. Na biała porzeczkę nie ma chętnych. Gdyby płacono ok. 4 zł za kilogram w skupie, to uprawa byłaby opłacalna.
Podobnego zdania jest pan Michał, który w okolicy Piotrkowa posadził wiśnie.
- W tym roku akurat cena w skupie jest atrakcyjna, ale mamy inny problem - mówi plantator. - W ubiegłym roku było bardzo źle, ceny w skupie wahały się od 1,1 do 1,2 zł za kilo, w tym roku od 2,8 do 3 zł. Dzieje się tak, gdyż w maju były przymrozki i wiśni jest dużej mniej niż w ubiegłych latach.
Nowe przepisy mają obowiązywać najpóźniej pod koniec 2021 roku.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?