Wywołany do tablicy, nie chcąc żeby Grzeniu wyszedł na gamonia, przypomnę jak to dawniej, w latach 90 ubiegłego wieku, bywało. Nie byłem dyrektorem sportowym tylko kierownikiem drużyny, a od marca 1997 prezesem ŁKS PTAK SSA.
Oprócz standardowych obowiązków zajmowałem się transferami piłkarzy. Oczywiście korzystałem z wyborów przyszłych nabytków przez znakomitych trenerów, Ryśka Polaka, Andrzeja Pyrdoła, Marka Dziuby. W kwestiach finansowych mieściłem się w granicach ustalanych przez moich szefów. Miałem wolną rękę i ich zaufanie.
Jeździłem na obserwacje ze szkoleniowcami, negocjowałem i finalizowałem umowy z zawodnikami i klubami. W tamtych latach pozyskaliśmy wielu świetnych piłkarzy, którzy występowali w drużynach wicemistrza 1993, mistrza Polski 1998, europejskich pucharach. Nie otrzymywałem dodatkowych premii, prowizji za przeprowadzone transfery.
Nie brałem udziału w pozyskaniu Piotrka Czachowskiego (FC Dundee), Maćka Terleckiego (Anderlecht Bruksela). Na swoim koncie mam ponad dwadzieścia sfinalizowanych transferów, którymi szczycę się do dzisiaj. Oto moja galeria gwiazd Łódzkiego Klubu Sportowego i ŁKS PTAK SSA.
Andrzej Ambrożej (Jagiellonia Białystok), Tomek Cebula (Igloopol Dębica), Daniel Dubicki (Bałtyk Gdynia), Tomek Iwan (Olimpia Poznań ), Janusz Kaczówka (Igloopol Dębica), Tomek Kłos (Boruta Zgierz), Tomek Kos (Sokół Tychy), Grzeniu Krysiak (Boruta Zgierz), Darek Matusiak (Włókniarz Pabianice), Marcin Mięciel (Legia Warszawa), Mirek Myśliński (Ślęza Wrocław), Rafał Niżnik (Okocimski Brzesko ), Jacek Płuciennik (Boruta Zgierz), Darek Podolski (Zawisza Bydgoszcz), Zbyszek Robakiewicz (Legia Warszawa), Mirek Trzeciak (Lech Poznań), Grzesiek Wędzyński (Legia Warszawa), Andrzej Woźniak (GKS Bełchatów), Zbyszek Wyciszkiewicz (Widzew), Bodzio Wyparło (Sokół Tychy), Jurek Zajda (Warta Poznań).
Wspaniali zawodnicy, pogoniliby w diabły kopiącą się w czoło bandę przydupasów obecnego dyrektora sportowego. Ta zgraja drewniaków, cwaniaków, darmozjadów, nie chciała umierać za nasz Klub. Byliśmy dla niej stacją przesiadkową do dalszej, pożal się Boże, kariery. Dymajcie się gamonie.
Nie porównuję cudzoziemskiej menażerii do naszych gwiazd lat 90.To byłaby obraza boska. Tylko moi drodzy przypominam jak to nie tak dawno bywało. Kiedy byliśmy dumni z naszego Klubu. Gościliśmy czołowe kluby Europy, mistrzów, Manchester United, ćwierćfinalistów, FC Porto, Ligi Mistrzów, mistrzów świata z AS Monaco.
Czas rozgonić w cholerę złodziei, krwiopijców naszego Klubu. W tym zbożnym dziele liczę na najlepszych kibiców w Polsce. Do roboty, dla hołoty taczki, ich wodzireja z piekła rodem dyby i lavica hańby. Galera wiecznie żywa!
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?