Ronald Koeman został zaatakowany po przegranym El Clasico. Klub wydał komunikat [WIDEO]

Obecna FC Barcelona jest cieniem drużyny sprzed zaledwie paru lat. Wprawdzie po dziewięciu kolejkach La Liga zajmuje dziewiąte miejsce, tracąc do lidera sześć punktów i mają jeden mecz zaległy, ale gra zespołu jest wszem i wobec krytykowana. Winą za taki stan obarczany jest m.in. Ronald Koeman, który prowadzi drużynę od sierpnia 2020 r.

Czara goryczy u kibiców przelała się po niedzielnym El Clasico. Barcelona przegrała u siebie 1:2. Real Madryt objął prowadzenie w pierwszej połowie za sprawą gola Davida Alaby. W doliczonym czasie gry spotkania gospodarzy dobił Lucas Vazquez. W ostatnich sekundach meczu na otarcie łez bramkę zdobył Sergio Aguero.

Po meczu doszło do nieprzyjemnego incydentu. Koeman, który opuszczał Camp Nou swoim samochodem, został zaatakowany przez grupę kibiców. Niezadowoleni fani rzucali lekkimi przedmiotami, uderzali w maskę auta, pluli na nie, a także nie przestali wyzywać Holendra. Zobacz sytuację na wideo poniżej. Klub wydał komunikat, o czym przeczytasz pod postem.

"FC Barcelona publicznie potępia brutalne i pogardliwe zachowania, których doświadczył nasz trener, opuszczając Camp Nou. Klub podejmie środki bezpieczeństwa oraz konieczne środki dyscyplinarne w celu zapewnienia, że takie godne pożałowania zdarzenia nie będą się powtarzać" - czytamy w oświadczeniu.