- Nie chcę, by moi zawodnicy myśleli, że niektóre mecze są mniej ważne od innych. Dla mnie zawsze trzeba wygrywać, niezależnie od stawki - mówił po meczu z Brazylią Władymir Alekno, selekcjoner reprezentacji Rosji. Sborna wygrała w piątek 3:0 z Brazylią i zajęła pierwsze miejsce w grupie F turnieju finałowego Ligi Światowej w Gdańsku. Bilans Rosjan jest imponujący - w grupie, nazywanej grupą śmierci, wygrali wszystkie mecze, oddając rywalom zaledwie jednego seta.
Zgodnie z zapowiedziami, trener canarinhos Bernardo Rezende dał odpocząć kilku swoim podstawowym zawodnikom. Giba w ogóle nie znalazł się w meczowej kadrze, a Bruno, Theo, Lucas i Murilo zostali w kwadracie dla rezerwowych. To też pewnie sprawiło, że Rosjanom grało się łatwo.
Ale nie tylko Rezende pozwolił sobie na przemeblowanie składu, bo niewielkie zmiany zrobił też Alekno. Z drugiej strony, trudno mówić o tym, że Brazylijczycy wystawili rezerwy, skoro tymi rezerwowymi byli m.in. Dante Amaral i Leandro Vissotto.
Mecz był jednostronnym widowiskiem. Brazylijczycy właściwie tylko w drugim secie na poważnie postawili się Rosjanom, ale i tak nie dali rady. Sborna jest w wyśmienitej formie i nie ma żadnych wątpliwości, że w tegorocznej edycji Ligi Światowej spisuje się absolutnie najlepiej. Jest też głównym kandydatem do zwycięstwa w turnieju w Gdańsku, choć Brazylijczyków nigdy nie można lekceważyć. Ale Brazylia nie gra w tym roku tak, jak przyzwyczaiła do tego kibiców siatkówki na świecie - w fazie interkontynentalnej przegrała dwa mecze ze Stanami Zjednoczonymi, a w Gdańsku cudem wygrała z Kubą 3:2, broniąc pięć piłek meczowych w czwartym secie oraz uległa Rosji.
Trzecie miejsce w grupie F zajęli Amerykanie, którzy po zaciętym spotkaniu zwyciężyli Kubę 3:2. Kubańczycy są jedyną drużyną, która w Gdańsku przegrała wszystkie mecze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?