Dlaczego zainteresowała się pani właśnie nordic-walking?
Zaintrygowało mnie, po co chodzi się z tymi kijami i czemu one służą. Zdobyłam tytuł instruktora, sędziego nordic-walking. Teraz organizuję grupy i pokazuję im prawidłową technikę chodzenia. Tak, żeby każdy kto bierze kije do ręki, mógł wykorzystać wszystkie zdrowotne korzyści, które możemy dzięki nim uzyskać.
Co daje nam chodzenie z kijami?
Angażujemy wtedy prawie 90% mięśni. Wzmacniamy mięśnie kręgosłupa. To bardzo ważne np. dla młodych osób, które pracują cały czas przy komputerze. Odciążamy też stawy. Nordic-walking coraz częściej stosowany jest jako metoda rehabilitacji i profilaktyki zdrowotnej.
Co potrzebne jest do uprawiania nordic-walking?
Przede wszystkim musimy mieć dobre chęci. Potrzebujemy też profesjonalnych kijów. W grę nie wchodzą tu tanie kije, dostępne w marketach. Ceny dobrego sprzętu zaczynają się od 100 zł. Musimy znać też technikę chodzenia.
Gdzie uprawiać tę dyscyplinę?
Najlepiej w lasach albo w parkach. Moja szkoła nordic-walking, Studio Krok za Krokiem, organizuje tzw. półkolonie dla dorosłych. Spotkamy się w Lesie Łagiewnickim i wspólnie pokonujemy 5-12 km. Zapraszam do udziału.
Rozm. Michał Meksa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?